W trakcie ubiegłotygodniowego posiedzenia sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wiceminister Piotr Woźniak przedstawił informację Ministra Środowiska na temat: „Oceny skutków wejścia w życie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach”.
Do ministerstwa wciąż docierają sygnały o problemach samorządów we wdrażaniu rewolucji śmieciowej. Najczęściej wskazywano na niewystarczającą liczbę pojemników na odpady, kwestionowanie statusu właściciela nieruchomości przez spółdzielnie mieszkaniowe, konieczność zmiany deklaracji przy zmianie stawek opłat, brak nadzoru gmin nad odbierającymi odpady komunalne. Zarówno samorządy, jak i mieszkańcy skarżą się na problemy informacyjne. Kampanie informacyjne o nowych zasadach w wielu miejscach nie zostały odpowiednio przeprowadzone, a czasem przekazywane przez samorządy informacje wprowadzają w błąd.
Tak jest np. w materiałach rozpowszechnianych w Mielcu, gdzie w jednej z wydanych ulotek miasto informuje, że opakowanie wielomateriałowe (czyli popularne kartony po sokach i mleku) należy wrzucać do pojemnika na plastik. W innych materiałach rozesłanych do mieszkańców ten odpad zaliczony został do papieru. Mieszkańcy są zdezorientowani i wciąż mają wątpliwości. To tylko jeden przykład, a sygnałów zgłaszanych przez mieszkańców z różnych miast jest zdecydowanie więcej.
Resort środowiska: będą kary pieniężne dla gmin, które bojkotują nowy system gospodarki odpadami
Liczba gmin, które nie rozstrzygnęły jeszcze przetargów stale się zmniejsza. Wg stanu na 27 września 49 gmin boryka się jeszcze z procedurą przetargową. Natomiast 17 gmin w ogóle nie podjęło wdrażania przepisów znowelizowanej ustawy. Są to gminy, które od samego początku bojkotowały nowy system. Wiceminister Piotr Woźniak podkreślił, że jest to działanie niezgodne z prawem i gminom grożą przewidziane przepisami kary pieniężne (do 50 tys. zł).