Ministerstwo Obrony Narodowej zaprosiło do prób francuskiego Caracala, odrzucając oferty polskich fabryk w Mielcu i Świdniku z przyczyn formalnych. Jednocześnie MON zapewnia, iż oferta Airbusa była jedyną, która spełniała wymogi formalne a skandalem byłby wybór innej.
Resort zarzucił świdnickiej firmie, że chce dostarczyć maszyny o dwa lata za późno, czyli w 2019 r.
- Spółka wykazała, że to nieprawda - mówi prezes PZL Świdnik Krzysztof Krystowski i dodaje, że MON wprowadza w błąd opinię publiczną, podając taką przyczynę odrzucenia oferty.
Źródło: www.moje.radio.lublin.pl