Do 20 stycznia samorządy muszą przeprowadzić analizę poniesionych w poprzednim roku kalendarzowym wydatków na wynagrodzenia nauczycieli. Wyliczenia te stanowią podstawę przy wypłatach jednorazowego dodatku uzupełniającego dla pedagogów.
Takie obowiązki na gminę nakłada art. 30a Karty Nauczyciela. Stanowi on, że organ prowadzący będący jednostką samorządu terytorialnego musi do 20 stycznia każdego roku wyliczyć, jakie wydatki poniósł na pensje dla nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń oraz średniorocznej struktury zatrudnienia nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.
Jeżeli okaże się, że pensje pedagogów na terenie gminy były za niskie, organ prowadzący musi wypłacić nauczycielom dodatek uzupełniający. Samorząd ustala różnicę pomiędzy ww. wydatkami na nauczycielskie pensje a iloczynem średniorocznej liczby etatów nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego oraz średnich wynagrodzeń nauczycieli. Kwotę tę dzieli między nauczycieli zatrudnionych i pobierających wynagrodzenie w roku, którego dotyczą wyliczenia. Jednorazowy dodatek uzupełniający należy wypłacić do 31 stycznia każdego roku.
Zmiany w tej kwestii przynieść ma nowela Karty Nauczyciela, nad którą pracuje resort edukacji. Średnie pensje nauczycieli na poszczególnych stopniach awansu zawodowego zastąpione zostaną wskaźnikami kalkulacyjnymi środków ogółem przeznaczonych na wynagrodzenia nauczycieli. Będą wynosić odpowiednio:- dla nauczyciela stażysty - 100 proc. kwoty bazowej,- dla nauczyciela kontraktowego - 111 proc. kwoty bazowej- dla nauczyciela mianowanego - 144 proc. kwoty bazowej,- dla nauczyciela dyplomowanego - 184 proc. kwoty bazowej.
Mniej gmin wypłacać będzie dodatek uzupełniający, ponieważ jednostki samorządu terytorialnego nie będą musiały wyliczać go odrębnie dla pedagogów na różnych stopniach awansu zawodowego. Za podstawę przyjmowana będzie średnia wynagrodzeń wszystkich nauczycieli ze szkół podległych jednostce samorządu terytorialnego i dopiero, gdy pensje okażą się niższe niż ustawowe progi, nauczyciele otrzymają dodatek uzupełniający.
Monika Sewastianowicz