Pomimo posądzenia o nieobiektywność. wszelkie doniesienia o nierpawidłowościach powinny zostać zebranie skatalogowane i ich przeanalizowane w kontekście obowiązujących przepisów prawa regulujących procedury wyborcze. Ponadto nie należy zapominać, że fałszowanie (bez względu na to czy świadome, czy w wyniku nieudolności pracy komisji) nie jest możliwe bez udziału w tym procederze członków organów wyborczych, a więc uderza w autorytet państwa i nie powinno być pozostawiane bez wyjaśnienia.
Poza sporem pozostaje pogląd, że jakość przepisów wyborczych po ich unifikacji w Kodeksie wyborczym w dalszym ciągu pozostawia wiele do życzenia i to na kilku płaszczyznach. Na pytanie czy przepisy umożliwiają przeprowadzenie wyborów sprawnie, uczciwie, obiektywnie i zgodnie z prawem można odpowiedzieć twierdząco. Jednakże na pytanie czy gwarantuje to Kodeks wyborczy musimy zastrzec, że wiele zależy od sprawności, kompetencji, uczciwości i obiektywności osób, które w komisjach pracują. Zarówno za uzyskanie nieprawidłowych wyników w konsekwencji błędu jak i sfałszowanie wyników wyborów zawsze odpowiadają członkowie komisji.
Obserwacja pracy organów wyborczych pozwala na sformułowanie oczywistych postulatów z jednej strony podnoszących poziom gwarancji uczciwego i obiektywnego przeprowadzenia głosowania, z drugiej - pozwalających członkom komisji pozostawać poza podejrzeniem fałszowania czy niekompetentnego wykonywania swoich obowiązków.@page_break@
Powoływanie w skład komisji osób o odpowiednim wykształceniu oraz stanie zdrowia pozwalającym na pracę w komisji. Obowiązujące przepisy nakładają na komisje zadania przekraczające możliwości nawet sprawnego intelektualnie i fizycznie człowieka. Ponadto nie przewidują jakiejkolwiek weryfikacji kandydatów pod tym względem ich sprawności. Przyswojenie bardzo obszernego i trudnego zasobu wiedzy (przepisów) oraz praca przez ponad dwadzieścia godzin jest wbrew jakimkolwiek zasadom dopuszczonym przez przepisy BHP. Rozpoczęcie przez członków komisji pracy najpóźniej o 5.oo rano, z sugestią odpoczynku w godzinach głosowania na zasadzie pozostawania w lokalu wyborczym na zmianę nawet tylko trzech członków komisji, kłóci się z pozostałymi zasadami gwarantowania przez komisję sprawnego, uczciwego i obiektywnego przeprowadzenia głosowania.
Rozwiązanie tej kwestii wymaga całkowitej zmiany trybu pracy komisji wyborczych, np. poprzez wprowadzenie komisji dwuczłonowej. Część komisji pracowałaby od rana, przeprowadzałaby głosowanie i po godzinie 21.oo, po przekazaniu obowiązków udawałaby się na zasłużony wypoczynek. Druga część komisji składająca się z nowych, wypoczętych osób przystępowałaby do zasadniczej i najtrudniejszej pracy polegającej na ustaleniu wyników wyborów.
Dodatkowo należałoby rozważyć rezygnację z wprowadzonej od kilku lat, absolutnie zbędnej, bardzo kosztownej i wydłużającej czas ustalania oficjalnych wyników głosowania, obsługi informatycznej obwodowych komisji wyborczych. Protokół jest na tyle prostym dokumentem, że jego ręczne wypełnienie trwa zaledwie kilka minut. Przygotowanie wydruku komputerowego protokołu i przesłanie wyników przez internet wymaga uruchomienia bardzo kosztownej operacji zabezpieczenia kilkudziesięciu tysięcy komputerów, przygotowania i opłacenia obsługujących je operatorów, ustalenia i wydania haseł itd. itp. Wprowadzanie do systemu informatycznego wyników wyborów powinno być ograniczone do poziomu urzędu gminy a nawet do poziomu okręgowej komisji wyborczej.
Członkowie komisji powinni składać ślubowanie. Dziwić może, że dotychczas nie wprowadzono takiego nakazu. Ponadto, każdy członek komisji powinien podpisywać oświadczenie, że jest świadomy odpowiedzialności karnej za spowodowanie ewentualnych nieprawidłowości w pracy komisji.
Fałszowanie wyborów polegające na np. na dorzuceniu kart do urny i podrobieniu parafek w spisie wyborców, unieważnianiu głosów, czy też wpisywaniu innych danych do protokołu wyborów wydaje się mało prawdopodobne, ale tylko z uwagi na wewnętrzne przekonanie, że człowiek z natury jest uczciwy i takimi też są członkowie komisji wyborczych. Z punktu widzenia możliwości technicznych i organizacyjnych przeprowadzenie każdej z tych „operacji” jest bardzo proste. Przepisy nie zawierają żadnych mechanizmów kontrolnych uniemożliwiających takie praktyki w przypadku zmowy nieuczciwych członków komisji.
Fakultatywność wyznaczania mężów zaufania na pewno nie załatwia problemu. Nie należy zapominać, że Kodeks wyborczy umożliwia pozostawanie w lokalu wyborczym w godzinach głosowania tylko trzech członków komisji. Ustalenie dyżurów w odpowiednim zestawieniu nie jest ani trudne ani niemożliwe.
Pisaliśmy o tym również:
Organizacja pracy obwodowych komisji wyborczych wymaga gruntownych zmian systemowych (cz. 2)
Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r — Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112)