SKO utrzymało w mocy decyzję wójta gminy dotyczącą ustalenia opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości w wyniku jej podziału. W złożonej skardze współwłaściciele nieruchomości wnieśli o uchylenie zaskarżonej decyzji. Ich zdaniem Kolegium nie zwróciło uwagi na postanowienia obowiązującego planu miejscowego, który determinował możliwość wykorzystania jedynie części działki. Skarżący zakwestionował również prawidłowość operatu szacunkowego, w którym nie uwzględniono tej okoliczności.
WSA rozpatrując skargę uznał, iż ani organ odwoławczy ani organ I instancji nie dostrzegł wad, jakie zawiera operat szacunkowy. W obu decyzjach wskazano, że działki skarżącego są przeznaczone w planie pod zabudowę letniskową. Również w operacie zawarta jest taka informacja. Tymczasem do wyceny przyjęte zostały ceny transakcyjne nieruchomości przeznaczonych pod budownictwo jednorodzinne.
WSA stwierdził, iż zaskarżona decyzja i decyzja ją poprzedzająca są także wadliwe z uwagi na błędne określenie sposobu zobowiązania współwłaścicieli przedmiotowej nieruchomości do uiszczenia opłaty adiacenckiej. W sentencji decyzji organu I instancji orzeczono, iż ustaloną opłatę adiacencką zobowiązani są uiścić wszyscy współwłaściciele. Nie został wskazany sposób ich obciążenia.
Na podstawie: Wyrok WSA w Gdańsku z 11 stycznia 2011 r., sygn. akt II SA/Gd 849/11
Pełna treść artykułu dostępna jest w Serwisie Budowlanym >>>