Ocena sądu dotyczyła uchwały Rady Miasta Gliwice z 13 lipca 2023 r. w sprawie ustalenia ograniczenia sprzedaży napojów alkoholowych między godziną 23:00 a 6:00 dla dzielnicy Śródmieście. Niezadowolonym z jej przyjęcia był właściciel sklepu nocnego znajdującego się w tej dzielnicy. Jego zdaniem, w uzasadnieniu uchwały nie ma informacji, po co wprowadziła taki zakaz i dlaczego ma on dotyczyć tylko sklepów, a restauracji i barów już nie.

 

Przedsiębiorca wytoczył wiele zarzutów

Zdaniem skarżącego, gmina powinna wyjaśnić, czy przed podjęciem uchwały podjęła inne środki umożliwiające osiągnięcie zamierzonego przez siebie celu oraz jakie były ich wyniki. Gmina nie wskazała, czy dzięki wprowadzeniu ograniczenia w nocnym handlu alkoholem chciała ograniczenia hałasu, poprawy bezpieczeństwa komfortu życia mieszkańców dzielnicy, czy też chodziło jej o realizację innego celu. Ponadto, nie skonsultowała projektu uchwały z radami dzielnic, czym naruszyła przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości.

Rada Miasta odpowiedziała, że wystąpiła do Rady Dzielnicy Śródmieście, jako jednostki pomocniczej, czym zrealizowała ustawowy wymóg konsultacji przed przyjęciem uchwały. Godziny wprowadzonego ograniczenia również odpowiadają regulacji ustawowej. Dodała, że dostępność alkoholu w godzinach nocnych często prowadzi do upijania się, zakłócania spokoju, chuligańskich wybryków i dewastacji mienia. W konsekwencji otrzymuje skargi od mieszkańców, często wymagana jest interwencja Policji i straży miejskiej.

Przeczytaj także: WSA: Przedsiębiorca zarobił 20 zł, ale stracił licencję na sprzedaż alkoholu

Rady Dzielnic nie wyraziły swojej opinii

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały. Sąd wskazał, że na podstawie art. 12 ust. 4 ustawy o wychowaniu trzeźwości rada gminy może ustalić, w drodze uchwały, dla terenu gminy lub wskazanych jednostek pomocniczych gminy, ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Ograniczenia mogą dotyczyć sprzedaży prowadzonej między godziną 22.00 a 6.00.

Rada Miasta, podejmując zaskarżoną uchwałę, działała zatem w ramach upoważnienia ustawowego i mogła podjąć uchwałę takiej treści. Przed podjęciem uchwały o terytorialnym zasięgu obowiązywania, ograniczonym do wskazanych w nim jednostek pomocniczych ustawodawca wymagał jednak zasięgnięcia opinii rad poszczególnych dzielnic. Skoro uchwała miała obowiązywać wyłącznie w dzielnicy Śródmieście, konsultacje mogły zostać ograniczone tylko do tej jednej Rady Dzielnicy. Tymczasem z akt sprawy wynikało, że gmina wystąpiła o opinię do wszystkich Rad Dzielnic Miasta Gliwice, ale zwrotnie nie uzyskała żadnej opinii.

Zdaniem sądu, do zrealizowania przesłanki „zasięgnięcia opinii” nie wystarczy samo zwrócenie się o opinię do jednostki pomocniczej gminy, choćby takiej opinii się faktycznie nie uzyskało. Bo choć opinia nie ma charakteru wiążącego, to jednak rada miasta powinna się z nią zapoznać przed podjęciem uchwały. Zatem ten wymóg proceduralny współdziałania organów w procesie uchwałodawczym nie został spełniony.

 

Ograniczenie sprzedaży alkoholu, ale właściwie po co?

Sąd zgodził się też ze skarżącą, iż rada nie przedstawiła motywów podjęcia uchwały. Muszą natomiast zaistnieć istotne powody przemawiające za wprowadzeniem ograniczeń zasady swobody działalności gospodarczej, a powody te muszą być prawdziwe i rzetelnie umotywowane. Z jednej strony prawodawca jest bowiem zobowiązany uwzględniać i gwarantować każdemu jego prawa i wolności, w przestrzeni których znajduje się spożywanie alkoholu (art. 5 i 30 Konstytucji RP), z drugiej zaś musi zabezpieczać interes publiczny przez dbanie o bezpieczeństwo i porządek publiczny oraz zdrowie publiczne (art. 5 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP). Ograniczając dostęp do alkoholu, rada musi wskazać te wartości publiczne, w imię których to następuje. Przy podejmowaniu skarżonej uchwały tego elementu zabrało. Gmina przyznała się w uzasadnieniu uchwały, że nie dysponuje nawet rzetelnymi informacjami na temat godzin otwarcia placówek posiadających zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych. Nie powołała się również na jakiekolwiek badania albo nawet statystyki policyjne (np. zatrzymań osób pod wpływem alkoholu, aktów przemocy). Dopiero w odpowiedzi na skargę nakreśliła cel podjęcia uchwały, ale nawet wówczas poparła go argumentami zupełnie ogólnej natury typu "alkohol źródłem problemów". Brak merytorycznego uzasadnienia podjęcia uchwały powoduje zatem, że ma ona cechy dowolności, co nie jest dopuszczalne w demokratycznym państwie prawa.

Wyrok WSA w Gliwicach z 31 stycznia 2024 r. , sygn. akt III SA/Gl 747/23