Ośrodek ruchu drogowego wniósł do sądu administracyjnego skargę na uchwałę rady gminy z czerwca 2018 r., w sprawie ograniczenia funkcjonowania instalacji, z których emitowany hałas może negatywnie oddziaływać na środowisko, domagając się stwierdzenia jej nieważności. Mocą jej przepisów wprowadzono ograniczenie co do sposobu funkcjonowania następujących instalacji dla pojazdów mechanicznych: torów wyścigowych, próbnych, treningowych, kartingowych, szkoleniowych, ziemnych i płyt poślizgowych. W uchwale określono także, że ich funkcjonowanie jest możliwe wyłącznie w dni robocze, tj. od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8:00 do 18:00. Uzasadniając ten akt wskazano, że art. 157 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska (poś) upoważnia radę gminy do fakultatywnego ustanowienia ograniczeń dotyczących czasu funkcjonowania instalacji lub korzystania z urządzeń, z których emitowany hałas może negatywnie oddziaływać na środowisko.
Rada podnosiła, że ich wprowadzenie jest podyktowane potrzebą ograniczenia negatywnego wpływu na życie i zdrowie mieszkańców gminy. Ponadto, przeprowadzone przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, badania wykazały, że równoważny poziom hałasu w porze dnia przekraczał poziom, który został określony w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 r.
Cena promocyjna: 119.2 zł
|Cena regularna: 149 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Rada nie mogła wprowadzić ograniczeń
Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, który uznał, że art. 157 ust. 1 poś, nie może być odczytywany w ten sposób, że przyznaje radzie gminy możliwości wprowadzania ograniczeń co do czasu funkcjonowania wszelkich instalacji mogących, czy też emitujących hałas, nawet uciążliwy. Odnosi się on bowiem wyłącznie do instalacji lub urządzeń, z których emitowany hałas może negatywnie oddziaływać na środowisko. Sąd podkreślił, że ustawodawca nie upoważnił rady gminy do dowolnej i samowolnej oceny, że danego typu instalacja lub urządzenie emituje hałas, który negatywnie oddziałuje na środowisko. Dlatego też, wprowadzając ograniczenia, o którym mowa w wyżej wskazanych przepisie, rada powinna wykazać, że emitowany hałas faktycznie negatywnie oddziałuje na środowisko.
Warto przeczytać: Wojewoda: Bez badań akustycznych nie można zakazać pływania motorówką
Były wątpliwości co do pomiarów
Sąd wskazał, że z akt sprawy nie wynikało, że rada gminy przeprowadziła stosowne badania, które wykazują, że korzystanie z instalacji i urządzeń określonych w uchwale może negatywnie oddziaływać na środowisko. W uzasadnieniu do uchwały jednostka samorządu powołała się jedynie na pomiary emisji hałasu przeprowadzone jednorazowo na terenie ośrodka doskonalenia techniki jazdy, podczas których stwierdzono, że równoważny poziom hałasu w porze dnia przekraczał normy określone w rozporządzeniu. Rada nie powołała się na inne pomiary. Natomiast, jak wynikało z treści skargi, jedyny wykonany pomiar był kwestionowany przez skarżącego pod względem jego wyników jak i zastosowanej metodologii. Ponadto był on przeprowadzony w czasie treningu do imprezy, która miała charakter jednostkowy.
Sprawdź w LEX: Dopuszczalne poziomy hałasu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego >
Co więcej, został on wykonany przed wydaniem przez starostę decyzji o określeniu dopuszczalnego poziomu hałasu dla ośrodka. Dlatego też dokonana w nim ocena naruszenia jest niepełna, ponieważ nie odnosi się do przeznaczenia otaczających ośrodek terenów, od czego zależy dopuszczalny poziom hałasu.
Skargi mieszkańców to za mało
WSA uznał, że same skargi mieszkańców jak i fakt, że zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 r., tory wyścigowe zostały zaliczone do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, to nie można uznać tych okoliczności jako stanowiące uzasadnienie do stwierdzenia negatywnego oddziaływania hałasu na środowisko(np. wyrok WSA w Szczecinie z dnia 17 marca 2016 r., sygn. akt II SA/Sz 1353/15). Oznacza to, że rada gminy nie uzasadniła, że zachodziły przesłanki do wydania kontrolowanej w niniejszej sprawie uchwały. WSA podkreślił także, że zaskarżony akt nie może zostać oceniony jako generalny i abstrakcyjny, ponieważ dotyczy wyłącznie jednego podmiotu. Prowadzony przez ten podmiot tor samochodowy jest jedynym tego typu urządzeniem na terenie gminy. Natomiast uzasadnienie uchwały dotyczy hałasu emitowanego wyłącznie przez tę instalację. W świetle powyższego, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał, że zaskarżona uchwała została wydana z rażącym naruszeniem prawa i stwierdził jej nieważność.
Wyrok WSA w Gdańsku z 9 stycznia 2019 r., sygn. akt II SA/Gd 564/18
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.