Do NIK-u docierają sygnały, że nie wszystkie odpady są zagospodarowywane zgodnie z obowiązującymi odpadami. Zdarza się, że śmieci lądują w lesie, co szokuje. W związku z tymi doniesieniami NIK sprawdzi, czy ilość śmieci, które firmy odbierają od mieszkańców zgadza się z ilością śmieci, które zostały dostarczone na wysypisko.
Kontrola potrwa kilka miesięcy - jej wyniki poznamy na początku 2015 r. Krzysztof Kwiatkowski zapowiedział, że kontrolowane będą miasta: Słupsk, Kalisz, Kraków, Dębica, Wrocław i Radom, gminy miejsko-wiejskie: Pelpin, Kępice, Chrzanów, Piwniczna-Zdrój, Sieraków, Wronki, Iwonicz-Zdrój, Przecław, Międzylesie, Głuszyca, Błonie i gminy wiejskie: Sulęczyn, Łukowica, Powidz, Tuszów Narodowy i Długołęka.
NIK sprawdzi firmy, które wygrały przetargi śmieciowe
Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli, zapowiedział, że we wrześniu rozpoczną się kontrole firm, które wygrały przetargi śmieciowe i odbierają odpady z obszaru gmin.