Głównym celem specjalnych programów dla bezrobotnych miało być wsparcie osób, którym najtrudniej jest znaleźć i utrzymać pracę lub zaistnieć na rynku pracy. Skierowane miały być w pierwszej kolejności do bezrobotnych dla których dotychczasowa pomoc, zapewniona przez powiatowe urzędy pracy okazała się niewystarczająca. Zindywidualizowanie oferty, a także powiększenie jej o szczególne dla pewnej grupy adresatów elementy miały ten cel zrealizować.
Jak wynika z badań NIK nie wszystkie urzędy pracy korzystają z programów specjalnych w sposób prawidłowy. W prawie połowie skontrolowanych programów stwierdzono ,że pod nazwą programu specjalnego powiatowe urzędy pracy dokonywały zwykłych form wsparcia. Sporo urzędów nie objęło każdego z uczestników programów koniecznymi usługami lub instrumentami rynku pracy. Wielu bezrobotnym nie zaproponowano stosownych do ich potrzeb specyficznych elementów wspierający zatrudnienie. Co ważne brak jednoczesnego zastosowania wszystkich trzech rodzajów wsparcia uniemożliwia uznanie danego programu za specjalny.
Dowiedz się więcej z książki | |
Bezrobocie i polityka zatrudnienia
|
NIK wykrył również szereg nieprawidłowości w zakresie doboru osób biorących udział w realizacji programów specjalnych. Uczestnikami często były osoby, które nie potrzebowały tego specyficznego wsparcia. W wielu powiatach członkiem programu specjalnego mógł zostać praktycznie każdy, kto sam się zgłosił. W rezultacie mieszkańcy nieposiadający dostępu do internetu, a wymagający wsparcia często nie byli obejmowani programem. W wielu przypadkach już same przygotowanie programów specjalnych często było obarczone licznymi wadami, gdyż urzędy pracy nie zawsze prawidłowo analizowały lokalny rynek pracy.
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli właściwe przygotowanie wsparcia, dobór jednorodnej grupy adresatów oraz zaprojektowanie specyficznego elementu wspierającego zatrudnienie stanowią kluczowe elementy do prawidłowego rozwiązywania problemów bezrobotnych za pomocą programów specjalnych. W swojej opinii NIK krytykuje traktowanie tej formy pomocy jako źródła dodatkowych środków na aktywizację zawodową. Taki stan rzeczy powoduje bowiem dążenie do objęcia programem jak największej liczby osób, które tej pomocy często nie potrzebują.
(nik.gov.pl)