Prezydent miasta orzekł, że świadczenia pobrane przez ojca na pełnoletnią córkę, w formie zasiłku rodzinnego oraz dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej, są świadczeniami pobranymi nienależnie. W uzasadnieniu wskazał, iż z oświadczenia złożonego przez pełnoletnią córkę wynika, iż obecnie prowadzi ona odrębne gospodarstwo domowe.
W skardze do WSA skarżący wskazał, że córka mieszka z rodzicami, którzy ponoszą większość kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania i zakupem podręczników, i starają się pomagać jej w miarę możliwości. Córka jest osobą dorosłą, w okresie pobierania świadczeń rodzinnych podejmowała dwukrotnie pracę i posiadane pieniądze zawsze przeznacza na swoje potrzeby, choć w miarę możliwości dokłada się do opłat związanych z utrzymaniem mieszkania. Dlatego skarżący uważa, że córka prowadzi odrębne gospodarstwo domowe. Zarazem podkreślił, że skoro w ustawie o świadczeniach rodzinnych nie funkcjonują pojęcia "wspólnego gospodarstwa domowego" i "odrębnego gospodarstwa domowego", to w świetle definicji rodziny zawartej w art. 3 pkt 16 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 139, poz. 992 z późn. zm.), obejmującej m.in. "pozostające na utrzymaniu dzieci w wieku do ukończenia 25. roku życia", fakt prowadzenia odrębnego gospodarstwa domowego przez córkę nie ma znaczenia dla ustalenia prawa do świadczeń rodzinnych na nią, ponieważ faktycznie córka nadal pozostaje na utrzymaniu rodziców.
Zdaniem WSA wbrew twierdzeniom skargi, nie jest możliwe, aby córka skarżącego równocześnie prowadziła odrębne gospodarstwo domowe w rozumieniu przepisów o pomocy społecznej i pozostawała na utrzymaniu rodziców w rozumieniu ustawy o świadczeniach rodzinnych. Jedno wyklucza drugie, co trafnie przyjęły organy. Innymi słowy, któreś z tych oświadczeń – o prowadzeniu przez córkę odrębnego gospodarstwa domowego bądź o pozostawaniu przez nią na utrzymaniu skarżącego i jego żony – musi być fałszywe. Rzeczą organów jest wyjaśnienie, które konkretnie. W ocenie sądu jest bowiem oczywiste, że skarżący ani jego córka nie mogą, nie ponosząc żadnych konsekwencji, raz deklarować, że córka, zamieszkując razem z rodzicami i rodzeństwem, prowadzi jednak odrębne gospodarstwo domowe, a innym razem, iż pozostaje na utrzymaniu rodziców – w zależności od tego, jakim potrzebom okoliczności te mają służyć: czy ustaleniu prawa do świadczeń z pomocy społecznej czy też świadczeń rodzinnych.
WSA uznał, iż stosownie do dyrektyw wynikających z art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a., obowiązkiem organu w sprawie było dokonanie wyczerpujących ustaleń pod kątem tych właśnie świadczeń. Przeanalizowawszy w szczególności sytuację osobistą i finansową córki skarżącego (zwłaszcza w zakresie podejmowanej przez nią ewentualnie pracy zawodowej oraz osiąganych dochodów) w okresie, którego dotyczą skarżone decyzje, a także ówczesny zakres i rozmiar wsparcia udzielanego jej przez rodziców, organ winien ustalić, czy, wbrew oświadczeniom o prowadzeniu odrębnego gospodarstwa domowego (a więc w istocie o samodzielnym utrzymywaniu się) córka skarżącego nie pozostawała jednak na utrzymaniu rodziców. Bez takich ustaleń uznanie przez organy obu instancji wskazanych w sentencji decyzji prezydenta miasta świadczeń rodzinnych wypłaconych skarżącemu na córkę za nienależnie pobrane było co najmniej przedwczesne – uznał WSA.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Poznaniu z 18 września 2013 r., sygn. akt IV SA/Po 651/13