W wywiadzie udzielonym pismu Gliński nie składa wprawdzie ostatecznej deklaracji, ale mówi, że gdyby zaistniały sprzyjające okoliczności, to możliwość kandydowania bierze pod uwagę.
Zapytany jaki jest obecnie najważniejszy problem do rozwiązania dla następcy Hanny Gronkiewicz-Waltz, rozmówca „GPC” podkreśla, że w Warszawie nie ma ładu komunikacyjnego. – „Pani prezydent wbrew obietnicom sprzed siedmiu lat nie zbudowała obiecanych mostów. Obiecała cztery mosty, zbudowała jeden, przygotowany za prezydentury Lecha Kaczyńskiego” mówi Gliński.
- „Druga sprawa to kwestia obwodnic. Warszawa powinna mieć przynajmniej trzy obwodnice, plus czwartą zewnętrzną, o której budowie zdecydowałyby władze centralne.(…) Pani prezydent nie zrobiła żadnej. Oprócz tego w stolicy nie ma systemu regulacji ruchu, a pani prezydent zrezygnowała nawet z pozyskiwania środków europejskich na ten cel", twierdzi ewentualny kandydat na prezydenta stolicy.