Leszczyński wraz ze skarbnikiem województwa podlaskiego Henrykiem Gryko przedstawili dziennikarzom projekt budżetu regionu na 2017 r. Pierwsze czytanie budżetu zaplanowano na sesji sejmiku pod koniec listopada.
Dochody województwa podlaskiego na 2017 r. planowane są na poziomie 535,7 mln zł, a wydatki mają wynieść 605,1 mln zł. 69,4 mln zł to deficyt "rozsądny" i "nie będzie problemu z jego sfinansowaniem" - ocenił marszałek Leszczyński. Podkreślił, że obecnie zadłużenie województwa podlaskiego "nie jest wysokie" w porównaniu z innymi regionami. Na koniec 2016 roku ma ono wynieść 53,6 mln zł.
Według skarbnika dług województwa, który będzie powiększony w 2017 r., "nie stanowi żadnego niebezpieczeństwa" dla regionu. "To nie jest coś, co mogłoby w przyszłości zaszkodzić finansom województwa" - mówił Gryko. Podkreślił, że Podlaskie pozostaje wciąż najmniej zadłużonym regionem w kraju.
"Kroiliśmy ten budżet na ile nas stać, żeby przede wszystkim był prorozwojowy, a z drugiej strony zabezpieczał bieżące funkcjonowanie" - dodał marszałek.
Zarówno marszałek Leszczyński, jak i skarbnik Gryko mówili, że budżet jest przewidziany przede wszystkim tak, by wystarczyło na zaplanowane inwestycje w rozwój województwa, a budżet był - jak mówił marszałek - "realny do wykonania". Według niego jest "optymalny".
Na inwestycje drogowe współfinansowane ze środków UE ma być przeznaczonych prawie 235 mln zł, co stanowi 40 proc. wydatków - mówił marszałek. Na wsparcie ochrony zdrowia z budżetu województwa ma trafić 28,4 mln zł; województwo poręcza też szpitalom kredyty. "Wydatki z naszego budżetu na ochronę zdrowia są jednymi z najwyższych, jeżeli chodzi o województwo, w kraju. Tak samo jeżeli chodzi o wydatki na jednostki kultury (...) Jest to duże obciążenie dla budżetu, ale uważamy, że na ten cel należy zabezpieczać odpowiednie kwoty i ten obszar rozwijać" - mówił Leszczyński.
Ogółem na drogi wojewódzkie ma być przeznaczone 281,7 mln zł.
Marszałek mówił, że samorząd województwa oraz podległe mu jednostki będą miały zagwarantowane pieniądze na wkłady własne do projektów, by maksymalnie starać się o dostępne pieniądze z UE z programów regionalnych czy transgranicznych.
Zaplanowano, że z UE wpłynie do budżetu ponad 233 mln zł. Gryko poinformował, że fundusze te stanowią 43 proc. środków w budżecie regionu na 2017 r. Podkreślił przy tym, że fundusze unijne "będą kształtować przyszłość województwa". Ocenił, że jest to "ratunek w wielu ważnych dziedzinach życia", takich jak drogi, kultura czy ochrona zdrowia.
Marszałek podkreślił również, że są zabezpieczone środki na bieżące funkcjonowanie jednostek samorządu województwa, na placówki kultury; nie zmniejszono również pieniędzy na organizacje pozarządowe. "To są ważne rzeczy, żeby wspierać też wszelkie inicjatywy oddolne" - powiedział Leszczyński.
Koalicję w zarządzie województwa podlaskiego tworzą PSL i PO. PiS jest w sejmiku w opozycji.(PAP)