Wojewoda Małopolski zarządzeniem zastępczym stwierdził wygaśnięcie mandatu radnego gminy Myślenice (woj. małopolskie). Radny Kamil O. bronił się, że jest to polityczna zemsta na nim. Szkółkę piłkarską na obiektach gminnych prowadzi bowiem od lat, a zarzuty względem niego wypłynęły dopiero podczas jego drugiej kadencji. Dodał, że z mienia gminy korzystał zawsze na podstawie umowy i na warunkach komercyjnych.

Wojewoda uzasadnił, że dysponując informacjami, iż radny łamie zakaz korzystania w swojej działalności z mienia gminy, wezwał Radę Miejską w Myślenicach do podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu Kamila O. Rada najpierw wykreśliła głosowanie nad uchwałą z porządku obrad sesji, a następnie nie przyjęła negatywnie zaopiniowanego przez komisję skarg i wniosków wniosku o podjęcie takiej uchwały. W tej sytuacji wojewoda wydał zarządzenie zastępcze.

Wskazał, że radny prowadzi działalność gospodarczą - szkółkę piłkarską, i w ramach tej działalności korzystał i korzysta z miejskich obiektów sportowych (boisk, szatni, sal gimnastycznych). Podkreślił, że zakaz korzystania przez radnego z mienia gminnego w jakikolwiek sposób ma charakter bezwzględny. Za wyjątkiem prowadzenia działalności w oparciu o mienie gminy powszechnie dostępne tj. parkingi, biblioteki gminne, wszelkie inne mienie podpada pod zakaz. Jego zdaniem korzystanie z boisk sportowych i sal gimnastycznych w obiektach należących do gminy nie ma charakteru ogólnodostępnego, gdyż nie każdy może w tych obiektach prowadzić swoją działalność trenerską.

Przeczytaj także: Czy radny w gminie musi być „miejscowy”?

 

Z mienia korzystał, ale nie był uprzywilejowany

Radny złożył skargę do sądu administracyjnego. Podkreślał, że z mienia komunalnego faktycznie korzystał, ale zawsze na zasadach rynkowych, bez jakiegokolwiek uprzywilejowania wynikającego z piastowanej przezeń funkcji oraz na warunkach powszechnie ustalonych w odniesieniu dla tego typu czynności prawnych. Dodał, że jako radny opozycyjny nie miał nawet możliwości wykorzystania swojej funkcji na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Jego zdaniem nie każde korzystanie z mienia komunalnego przez radnego-przedsiębiorcę jest zabronione. Wypaczeniem celu regulacji z art. 24f ustawy o samorządzie gminnym byłaby taka wykładnia, w wyniku której radnymi mogliby zostawać wyłącznie emeryci, renciści i bezrobotni, którzy działalności nie prowadzą, a zatem zakazu naruszyć nie mogą.

Czytaj w LEX: Skutki wykorzystania przez radnego mienia komunalnego >

W odpowiedzi na skargę Wojewoda Małopolski wniósł o oddalenie skargi i zasądzenie kosztów postępowania. Zdaniem organu sposób korzystania z mienia gminnego przez radnego nie miał charakteru ogólnodostępnego. W szczególności dlatego, że nie przeprowadzono żadnego postępowania konkurencyjnego, które zapewniałoby możliwość skorzystania z tej infrastruktury przez inne podmioty niż radny. Gmina nie podjęła też uchwały o wyłączeniu konieczności przeprowadzenia przetargu na korzystanie z tych nieruchomości. Skarżący nie wykazał też, że istniały jednolite zasady udostępniania nieruchomości lub stawki czynszu. Co ważne, decyzję o zawarciu umowy podejmowali samodzielnie dyrektorzy placówek szkolnych działający we własnym imieniu lub w imieniu gminy. W umowach dowolnie ustalano warunki korzystania z tego mienia co do charakteru zawieranych umów (najem albo użyczenie) oraz odpłatności (czynsz albo odpłatność jedynie za media).

Czytaj w LEX: Pobieranie wynagrodzenia za świadczenie usług jako forma wykorzystywania mienia gminnego. Glosa do wyroku NSA >

Nie każdy mógł korzystać z boisk i sal gimnastycznych

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie nie uwzględnił skargi. Zdaniem sądu Wojewoda Małopolski prawidłowo ocenił, że okoliczności sprawy wyczerpują hipotezę zakazu z art. 24f u.s.g. i że zakaz ten został przez skarżącego naruszony. Skarżący prowadził i nadal prowadzi działalność gospodarczą (szkółkę piłkarską) na własny rachunek z wykorzystaniem mienia komunalnego miasta. Wykorzystywanie mienia komunalnego gminy nie ma w jego przypadku charakteru ogólnodostępnego. Nie jest ono tożsame, ani nawet porównywalne, z wykorzystywaniem takiego mienia komunalnego jak drogi publiczne, chodniki, sieć kanalizacyjna czy wodociąg, co twierdził skarżący.

Odnośnie "wykorzystywania" mienia gminy, o którym mowa w powyższym przepisie, sąd stanął na stanowisku, iż musi ono pozostawać w związku funkcjonalnym z działalnością gospodarczej i odnosić się do wszystkich przypadków korzystania z mienia komunalnego gminy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, bez względu na to, czy wykorzystanie to ma podstawę prawną, czy jest stałe bądź jednorazowe, wreszcie czy jest odpłatne, czy też nieodpłatne. Nie jest też istotne, czy radny prowadzący działalność gospodarczą, jako jedyny korzysta z mienia komunalnego, czy też korzystają z niego także inne osoby. Co ważne w tej sprawie, wobec twierdzeń radnego odnośnie charakteru prowadzonej przez niego działalności oraz jej znaczenia dla społeczności lokalnej (szkółka piłkarska dla dzieci i młodzieży), poza zainteresowaniem organu w tej sprawie pozostawała kwestia, czy skarżący odniósł w sprawie korzyść majątkową, czy też nie. Przepis art. 24f ust. 1 u.s.g. nie uzależnia bowiem wygaśnięcia mandatu radnego od osiągnięcia zysku z korzystania z mienia komunalnego, lecz rozstrzygający jest sam fakt korzystania z tego mienia. Sąd podkreślił też, że korzystanie z mienia komunalnego na podstawie indywidualnych umów zawartych z przedsiębiorcami, nie jest korzystaniem na warunkach powszechnej dostępności, co sugerował skarżący. Na koniec dodał, że fakt powszechnej wiedzy o prowadzonej działalności albo jego przekonanie o zemście politycznej nie może uchronić radnego przez sankcjami za złamanie zakazu. Choćby nawet wszczęcie postępowania w sprawie wygaszenia mandatu nastąpiło w znacznym oddaleniu czasowym od rozpoczęcia tej działalności.

Wyrok WSA w Krakowie z 11 kwietnia 2024 r., sygn. akt III SA/Kr 1648/23

Czytaj w LEX: Zakaz korzystania z mienia samorządu przy prowadzeniu działalności gospodarczej przez radnego >

 

Bogdan Dolnicki, Radosław Mędrzycki

Sprawdź