Ogłoszenie laureatki i wręczenie ustanowionej przez samorząd Rybnika nagrody literackiej było w sobotę zwieńczeniem trwających w tym mieście od 9 października 47. Rybnickich Dni Literatury.
Górnośląska Nagroda Literacka „Juliusz” nosi ona imię Juliusza Rogera, XIX-wiecznego etnologa, zbieracza śląskich pieśni, a także przyrodnika i lekarza. Do konkursu zgłoszono 102 tytuły z całego kraju, w tym dzieła tak poczytnych twórców jak Szczepan Twardoch, Katarzyna Bonda, Anna Janko, Michał Witkowski, Marcin Zagadło, Wojciech Chmielarz czy Ziemowit Szczerek.
Ostatecznie kapituła nagrody nominowała do niej trzy tytuły: „Kobro. Skok w przestrzeń” Małgorzaty Czyńskiej, „Historię kina polskiego” Dariusza Foksa i „O pochodzeniu łajdaków” Tomasza Wiśniewskiego.
Laureatka, Małgorzata Czyńska, zauroczyła jurorów esejem biograficznym o awangardowej artystce, jednej z prekursorek modernizmu, Katarzynie Kobro. Uwagę kapituły zwróciła skondensowana narracja uwzględniająca złożoność aspektów politycznych, artystycznych, historyczno-kulturowych życia bohaterki oraz doskonałe pokazanie uwikłania bohaterów w rożne wyzwania narodowo-religijne.
Kapituła zwróciła też uwagę na znaczenie książki w kontekście próby wskazania na ogromną rolę bohaterki, często marginalizowanej, dla polskiej i europejskiej sztuki. Dr Kacper Bartczak - członek kapituły, tłumacz, poeta, amerykanista, pracownik Uniwersytetu Łódzkiego - określił publikację mianem książki „o życiu czującym i myślącym jako zjawisku zawsze mniejszościowym wobec katastrofy historii”.
Wydana przez Wydawnictwo Czarne książka "Kobro. Skok w przestrzeń” to biografia artystki, której burzliwe losy przypadają na okres władzy bolszewickiej. Przesiąknięta awangardowym myśleniem rzeźbiarka i propagatorka najnowocześniejszych rozwiązań w sztuce nie przystawała do swojego czasu – dziś jednak stanowi przykład bezkompromisowego ducha przemian, którego obecności nie jest pozbawiony żaden okres historii.
Członkowie kapituły podkreślali także mistrzostwo dwóch innych nominowanych książek. Opowiadania Tomasza Wiśniewskiego kapituła doceniła za "prozę zwięzłą, opartą na przemyślanej anegdocie i twórczo grającej z tradycją". Jako zaletę wskazano także brak moralizatorstwa, specyficzny rodzaj humoru i kreowanie przestrzeni wolności, w której „nic się nie musi i wszystko może się zdarzyć”.
„Historia kina polskiego” Darka Foksa w ocenie jury to mądra artystycznie i formalnie bardzo polityczna wypowiedź na temat sztuki, historii i jej podmiotów. Jak wskazał prof. Zbigniew Kadłubek z Uniwersytetu Śląskiego, „tekst ukazuje pewną przemocową seryjność w konsumpcyjnym układzie stosunków społecznych, politycznych i wytwórczych. Autor na wysokim poziomie literackim, artystycznym opisuje dramatyczność splotu twórczości, polityki, władzy, sztuki, seksualności korporacyjności. Jest to rzecz przeciwko polityce historycznej, historii totalnie korygowanej przez policję. Albo po prostu przez mechanizmy totalitarne”.
"Juliusz" to pierwsza nagroda literacka na Górnym Śląsku. Wyróżnienie w wysokości 40 tys. zł ma być przyznawane corocznie za najlepszą książkę napisaną i wydaną po polsku w roku poprzednim.
W skład kapituły, która wyłoniła laureatkę pierwszej edycji nagrody, weszli: dr Kacper Bartczak (tłumacz, poeta, amerykanista z Uniwersytetu Łódzkiego), dr Joanna Bednarek (tłumaczka zajmująca się także posthumanistycznymi filozofiami, związana z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu), prof. Zbigniew Kadłubek (eseista, filolog klasyczny, regionalista, komparatysta z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach), prof. Anna Kałuża (literaturoznawczyni, krytyczka, związana z Uniwersytetem Śląskim w Katowicach), dr Jakub Momro (literaturoznawca, filozof, tłumacz z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie), prof. Arkadiusz Żychliński (filolog, tłumacz, pracownik UAM w Poznaniu), prof. Alina Świeściak (literaturoznawczyni, krytyczka z Uniwersytetu Śląskiego) oraz dr Michał Warchala (zajmuje się socjologią i filozofią religii, pracownik Akademii Pedagogicznej im. KEN w Krakowie).
Rozstrzygnięcie konkursu literackiego zwieńczyło w sobotę 47. Rybnickie Dni Literatury, na które złożyły się m.in. spektakle, spotkania autorskie i wystawy. To jedna z najstarszych tego typu imprez w Polsce. W tym roku Dni odbyły się w odświeżonej formule - ich wiodącym tematem był szeroko rozumiany wątek kobiecy w literaturze.
Wątek kobiecy jako oś przewodnia rybnickiej imprezy splótł się także z historią patrona nagrody, Juliusza Rogera. Miejscowy szpital, którego pomysłodawcą był Roger, w początkowym etapie był przeznaczony właśnie dla kobiet. Całość ukoronowało zwycięstwo kobiety w literackim konkursie.
O ustanowieniu Górnośląskiej Nagrody Literackiej "Juliusz" rybnicki samorząd informował w styczniu br. wskazując, że chodzi nie tylko o promocję miasta, ale też publikacji i autorów podejmujących tematykę powiązaną z ideami mniejszościowymi, w tym m.in. etnicznymi, związanymi z różnorodną odmiennością. (PAP)