Do laski marszałkowskiej trafił projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego (nr druku 756) autorstwa Ruchu Palikota. Posłowie chcą, by organy administracji publicznej obowiązkowo prowadziły rejestr postępowań administracyjnych. Na jego podstawie organ wyższego stopnia ustalałby, czy przekroczono ustawowe terminy na załatwienie sprawy. Jeżeli tak, organ wyższego stopnia mógłby nałożyć, w drodze postanowienia i po wysłuchaniu wyjaśnień, karę 500 zł za każdy dzień zwłoki. Postanowienie byłoby niezaskarżalne, a ukaranemu organowi przysługiwałby jedynie wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Nie wstrzymywałoby to jednak wykonania kary. Jednocześnie autorzy projektu spod działania nowych przepisów chcąc wyłączyć ministrów oraz samorządowe kolegia odwoławcze.


Projektodawcy wierzą, iż proponowane zmiany przyczynią się do przestrzegania przez organy administracji publicznej ustawowych terminów do załatwienia sprawy. W ich opinii obecna procedura obejmująca m.in. skargę na bezczynność do sądu administracyjnego jest za długa, zbyt skomplikowana i nieefektywna. Powoduje to, że urzędnicy czują się bezkarni i potrafią nawet ignorować prawomocne wyroki sądów. Posłowie Ruchu Palikota przekonują również, że zdają sobie sprawę ze złożoności i różnorodności postępowań administracyjnych, dlatego chcą, by nałożenie kary było fakultatywne i poprzedzone możliwością złożenia wyjaśnień przez odpowiedzialny organ.

Projekt nowelizacji budzi jednak spore wątpliwości tak pod względem celowości wprowadzenia jak i potencjalnych skutków. Nie sposób nie zauważyć zbieżności proponowanych rozwiązań z obowiązkiem prowadzenia metryki sprawy administracyjnej. Dodatkowo obowiązek prowadzenia kolejnego rejestru może jeszcze bardziej spowolnić postępowania administracyjne i spowodować wzrost biurokracji. Oznaczać będzie konieczność zatrudnienia kolejnych osób do obsługi rejestru i raportowania do organów wyższego stopnia. Spore zastrzeżenia rodzi też pomysł pominięcia w regulacji SKO oraz ministrów - w trakcie konsultacji projektu pojawiły się głosy, iż to właśnie w tych organach najczęściej dochodzi do opóźnień i nie sposób wymusić na nich przyspieszenia prac.

Projekt skierowano do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu.

Źródło: www.sejm.gov.pl