Gminy zarabiają na ulicznej sprzedaży

Opłata targowa za handel prowadzony poza miejscem wyznaczonym może być w praktyce kilkanaście razy wyższa od pobieranej na bazarze.

Dnia 19 czerwca weszła w życie nowelizacja ustawy o podatkach i opłatach lokalnych precyzująca zasady pobierania opłaty targowej. Wyłączyła ona spod opłaty sprzedaż prowadzoną w budynkach lub ich częściach. Tak wynika z ust. 2b dodanego do art. 15 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Sama opłata targowa to nic innego jak podatek obciążający osoby trudniące się handlem. Służby fiskalne gminy mogą ją pobierać nie tylko od osób sprzedających na targowiskach wyznaczonych i prowadzonych przez gminę, ale także od tych podmiotów, które handlują na targowiskach prywatnych – wyjaśniają eksperci. Opłacie targowej podlega również sprzedaż poza targowiskami, np. na ulicach i placach miejskich. Gminy mogą różnicować wysokość opłaty targowej w zależności od tego, czy handel jest prowadzony w miejscu do tego wyznaczonym, czy poza takim obszarem. Opłata za sprzedaż w miejscu do tego niewyznaczonym może być kilkanaście razy wyższa od tej pobieranej na targowiskach czy bazarach. Takie zróżnicowanie opłat akceptuje orzecznictwo. Przykładowo można wskazać wyrok WSA w Warszawie z 21 września 2009 r. stwierdzający, że ustanowienie opłaty targowej za handel w miejscach do tego nieprzeznaczonych na poziomie 15-krotnie wyższym niż opłata za handel w miejscach wyznaczonych ma z pewnością jakieś elementy pozafiskalne, ale nie pozostaje w sprzeczności z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych (III SA/Wa 962/09).

Źródło: Rzeczpospolita, 20 czerwca 2011 r.

Opublikowano: www.samorzad.lex.pl

Data publikacji: 20 czerwca 2011 r.