Choć mniejszości mają zagwarantowane prawa, samorządy niewystarczająco je wspierają.
W Polsce żyje ponad 253 tys. osób uważających się za członków mniejszości narodowej czy etnicznej. Państwo zobowiązane do ich finansowego wspierania w latach 2007 – 2009 przeznaczyło na nie 500 mln zł. NIK sprawdziła (kontrola objęła lata 2007 – 2010), jak i na co je wydano. Najwięcej zastrzeżeń ma do współpracy gmin z organizacjami mniejszości. 11 gmin na 18 zbadanych nie podejmowało inicjatyw, które przybliżałyby znaczenie mniejszości. Z kolei trzy gminy, co czwarta szkoła i dwa ośrodki kultury nie współpracowały z lokalnymi organizacjami mniejszości. Nie określano ich potrzeb, a w siedmiu gminach spraw mniejszości nie poruszano na obradach rady gminy. Takie zastrzeżenia dotyczą np. gminy Hajnówka z liczną mniejszością białoruską. Wszystkie skontrolowane szkoły zapewniają uczniom mniejszości narodowych i etnicznych warunki podtrzymywania poczucia tożsamości religijnej. Niepokoi jednak fakt, że w dziewięciu na 12 sprawdzonych szkół brakowało podręczników do obowiązkowych zajęć języka mniejszości. W trzech nie włączono tego języka do zajęć obowiązkowych. Brakowało też podręczników do historii i geografii kraju pochodzenia dla mniejszości niemieckiej, ukraińskiej, białoruskiej i litewskiej. W połowie szkół do nauki języków używano książek nieaktualnych. NIK pozytywnie ocenia za to realizację Programu romskiego – jego głównym elementem jest edukacja dzieci. Tylko jedna z dziewięciu gmin zamieszkanych przez Romów nie realizowała jego zadań. Na stypendia dla jednego romskiego ucznia wydano rocznie 2,5 tys. zł.
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Rzeczpospolita, 26 sierpnia 2010 r.