Rewolucja w gospodarowaniu odpadami komunalnymi była niepotrzebna i będzie szkodliwa, uważa Witold Wojtas z Forum Obywatelskiego Rozwoju. Zdaniem eksperta, sięgnięto po rozwiązanie najbardziej radykalne, likwidujące dobrze rozwinięty i funkcjonujący wolny rynek.
Od 1 lipca obowiązuje rewolucja śmieciowa
Od 1 lipca zaczną w Polsce funkcjonować zapisy znowelizowanej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Dotychczas to właściciel nieruchomości decydował, kto odbierze od niego odpady, wybierając dostawcę usługi na wolnym rynku. Teraz właścicielem odpadów stanie się gmina i to ona zdecyduje, kto odbierze odpady. Cały system zostanie sfinansowany z opłaty śmieciowej, będącej de facto nowym podatkiem lokalnym.
Wątpliwości co do nowego systemu gospodarowania odpadami ma jednak Witold Wojtas, z Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Unijne przepisy nie wymagały wprowadzenia rewolucji śmieciowej
Argument, że rewolucja śmieciowa została wprowadzona z konieczności dostosowania polskich rozwiązań do wymagań UE jest nieprawdziwy. W rzeczywistości Unia Europejska nakłada na kraje członkowskie jedynie wymóg osiągnięcia określonych parametrów systemu gospodarowania odpadami (maksymalny poziom składowania odpadów biodegradowalnych na wysypiskach, minimalny poziom selektywnej zbiórki odpadów u źródła itp.), pozostawiając krajom członkowskim swobodę w doborze środków, jakimi te cele mają zostać osiągnięte. Innymi słowy, z żadnych regulacji unijnych, a w szczególności ze wspomnianej dyrektywy, nie wynika obowiązek wprowadzenia monopolu gminy na rynku zagospodarowania odpadów tak jak zrobiono to w Polsce, przekonuje Wojtas.
Pełna treść artykułu dostępna jest w Serwisie Samorządowym >>>www.samorzad.lex.pl/czytaj/-/artykul/for-rewolucja-smieciowa-niepotrzebna-i-szkodliwa
Opublikowano: www.samorzad.lex.pl