Już 9 czerwca, w niedzielę, wybieramy 53 posłów do Parlamentu Europejskiego (PE). Europoseł nie może formalnie reprezentować swojego kraju, reprezentuje interesy jednej z siedmiu grup politycznych, które mają przedstawicieli w PE. Najliczniejszą grupą jest Partia Ludowa (należą do niej posłowie z Koalicji Obywatelskiej). Do Tożsamości i Demokracji należą zaś krajowe partie sceptyczne wobec integracji.

Czytaj też: Polski sąd chce uchylenia immunitetu belgijskiemu europosłowi

Interes obywateli Unii

Europoseł powinien dbać o interesy obywateli Unii Europejskiej. Może jednak starać się zrealizować interesy obywateli, które wyraźniej niż w innych państwach widzi we własnym kraju.

- Nie zmienia to faktu, iż eurodeputowany może angażować się w działania, w które chce, ze względu na kwestie polityczne istotne dla niego lub jego ugrupowania, nie zaś ze względu na kraj pochodzenia – wyjaśnia dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene w analizie Forum Idei Fundacji Batorego.  -Natomiast statuty i regulaminy dokładnie określają ramy, w jakich europosłowie działają. Wynika z nich, że europoseł jest wolny i niezależny, może złożyć propozycję aktu prawnego (natomiast bez Komisji Europejskiej nie ma mowy o rozpoczęciu formalnej procedury). Może łączyć się także z innymi posłami w grupy polityczne i dobierać osobistych współpracowników, których koszt ponosi Parlament Europejski, a także korzystać z biur, urządzeń telekomunikacyjnych i samochodów służbowych Parlamentu.

Zobacz w LEX: Flaga mniejszości może wisieć przed biurem europosła. Omówienie wyroku ETPC >

 


Wpływ na wybór komisarzy

W ramach kompetencji traktatowych PE eurodeputowani przesłuchują kandydatów na członków Kolegium Komisarzy, zadają im pytania, zatwierdzają ich kandydatury lub je odrzucają (co miało wielokrotnie miejsce), mogą także wykonywać funkcję kontrolną wobec Komisji Europejskiej. A zatem europoseł może kontrolować i rozliczać działania eurokomisarzy.
Europoseł może zatem całkiem dużo, choć, jak podkreśla dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene, dużo zależy od tego, na ile sam zechce być aktywny i na ile intensywnie chce uczestniczyć w pracach Europarlamentu. - Niewątpliwie najbardziej wpływowi europosłowie mogą naprawdę dużo w europejskiej i światowej polityce - podsumowuje ekspertka.
Parlament Europejski odpowiada za wiele zmian wprowadzonych w ostatnich latach przez Unię Europejską. Są to choćby takie udogodnienia jak: zniesienie opłat roamingowych, jednolity wzór złącza w urządzeniach elektronicznych, ostrzeżenia na opakowaniach papierosów, środki finansowe na program Erasmus+.

Czy europoseł może mieć akt oskarżenia?

W ostatnim czasie pojawiły się pytania, co do kandydatów na europosłów z zarzutami prokuratorskimi, a nawet wyrokami skazującymi.

Wątpliwości dotyczą także m.in. kandydata do PE Daniela Obajtka, który jest poszukiwany przez prokuratorów.

Jeśli były szef spółki Orlen zostanie europosłem, przed zarzutami będzie chronił go immunitet. Ale jeśli wcześniej, przed wyborem, byłby mu przedstawiony akt oskarżenia z zarzutami karnymi, immunitet ich nie obejmie.

Immunitet parlamentarny nie jest osobistym przywilejem posła, lecz gwarancją, że poseł może swobodnie wykonywać mandat bez narażania się na arbitralne prześladowania polityczne. Immunitet gwarantuje zatem niezależność i integralność Parlamentu jako instytucji. Wobec posłów do Parlamentu Europejskiego nie można prowadzić dochodzenia ani postępowania sądowego, ani ich zatrzymywać z powodu opinii lub stanowiska zajętego przez nich w głosowaniu w czasie wykonywania obowiązków poselskich. Jeśli zarzuty mają charakter karny, to postępowanie się toczy.

Czytaj też: Prawnicza epopeja trwa - Kamiński i Wąsik znów pod lupą prokuratury

Z tym, że z regulaminu PE wynika, że europoseł zachowuje mandat nawet, jeśli zostanie mu uchylony immunitet. Uchylenie immunitetu nie oznacza uznania posła za winnego. Umożliwia jedynie krajowym organom sądowym prowadzenie dochodzenia lub procesu sądowego. Jako że posłowie do PE są wybierani zgodnie z krajową ordynacją wyborczą, jeśli zostaną uznani za winnych popełnienia przestępstwa, decyzja o unieważnieniu ich mandatu należy do władz państwa członkowskiego.

To Komisja przyjmuje przy drzwiach zamkniętych i przedstawia całemu Parlamentowi zalecenie dotyczące zatwierdzenia lub odrzucenia wniosku o uchylenie lub utrzymanie immunitetu. Podczas pierwszej sesji plenarnej po podjęciu decyzji przez komisję Parlament podejmuje decyzję zwykłą większością głosów. Po głosowaniu przewodniczący niezwłocznie przekazuje decyzję Parlamentu posłowi do PE i właściwemu organowi państwa członkowskiego.
Parlament Europejski uchylił już w listopadzie 2023 r. immunitet europosłom PiS: Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie.
Chodziło o zarzut, że europosłowie PiS „popełnili przestępstwa rasistowskie na terenie Polski”. Spot wyborczy Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych z 2018 r. sugerował, że efektem ewentualnej wygranej opozycji będzie drastyczny wzrost liczby imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, skutkujący wzrostem przestępczości w kraju oraz tym, że „mieszkańcy będą bali wychodzić się na ulice”.