Kontrola Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzona w 15 powiatach i miastach na prawach powiatu wykazała niedostateczną liczbę rodzin zastępczych, w tym zawodowych rodzin pełniących funkcję pogotowia rodzinnego. Powodem jest to, że powiatowe centra pomocy rodzinie (dalej: PCPR) czy inni organizatorzy pieczy zastępczej, nieskutecznie pozyskują kandydatów na rodziców zastępczych.

Wskutek tego nawet małe dzieci trafiają do instytucjonalnego pogotowia opiekuńczego (w skontrolowanych jst ponad jedna trzecia), choć ustawa o pieczy zastępczej (dalej: upz) wyraźnie mówi, że dzieci do lat 10 muszą jak najszybciej trafiać do rodzin zastępczych. W 2018 r. zdarzało się, że w placówkach instytucjonalnych przebywały dzieci w wieku poniżej 1 roku.

 

Cena promocyjna: 119 zł

|

Cena regularna: 119 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Brak pogotowia rodzinnego

W czterech powiatach/miastach na prawach powiatu nie stwierdzono ani jednego pogotowia rodzinnego, a w jednym ani jednej zawodowej rodziny zastępczej. Tylko dwa z ośmiu skontrolowanych PCPR (w Warszawie i Krakowie) zapewniały pieczę rodzinną dla dzieci poniżej 10 roku życia, a pobyty małych dzieci w placówkach w trybie interwencyjnym miały charakter krótkotrwały.

Powiaty i miasta na prawach powiatu prowadzą kampanie na rzecz pozyskania i przeszkolenia rodziców zastępczych, ale zainteresowanie prowadzeniem rodziny zastępczej jest niskie. Zdaniem NIK stanowi to problem systemowy. Dzieci przebywają w placówkach pogotowia opiekuńczego i rodzinnego nawet po kilkanaście miesięcy, a czasem i kilka lat. Prawo przewiduje maksymalnie trzy miesiące w placówce i cztery w pogotowiu rodzinnym.

NIK stwierdziła, że nieokreślenie terminu, na jaki dziecko trafiło do rodziny zastępczej czy placówki opiekuńczo-wychowawczej, utrudnia zaplanowanie działań długofalowych takich jak badania specjalistyczne i diagnozy medyczne, podjęcie leczenia specjalistycznego, rozłożonego w czasie leczenia, czy przeprowadzenie zajęć terapeutycznych.

Problem ogólnopolski

Zdaniem NIK, problem ten ma charakter ogólnopolski, ponieważ głównymi przyczynami są niedostatek miejsc w pieczy rodzinnej i przewlekłość postępowań sądowych. Poszczególne powiaty nie są w stanie poradzić sobie z tym samodzielnie, stąd niezbędne jest wsparcie systemowe działań samorządów, w tym sprawna wymiana informacji o wolnych miejscach w pieczy rodzinnej i pogotowiach opiekuńczych.

NIK uważa też, że dyrektorzy placówek opiekuńczo-wychowawczych zwlekają z obowiązkiem informacyjnym wobec sądu o przyjmowaniu nowych wychowanków czy z wnioskami o wszczęcie postępowania ws. zbadania warunków umożliwiających albo powrót dziecka do rodziny, albo umieszczenia go w rodzinie przysposabiającej.

Czytaj też: RPO wystąpił do MRPiPS w sprawie rodzin zastępczych>>
 

Patologie w rodzinach zastępczych

W rodzinach zastępczych zdarzają się sytuacje patologiczne (nadużywanie alkoholu przez rodziców zastępczych, stosowanie przemocy wobec wychowanków). Incydenty te mogą wskazywać na brak dostatecznej weryfikacji kandydatów na rodziców zastępczych oraz niedostateczny nadzór nad takimi rodzinami ze strony organizatorów pieczy zastępczej.

Plan pomocy dziecku, przygotowywany przez koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej we współpracy z asystentem rodziny (to ostatnie niestety nie zawsze), miewał czasem charakter czysto formalny i nie stanowił podstawy pracy z dzieckiem.

Potrzebny centralny rejestr

NIK wnioskuje do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej o zmianę przepisów ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej przez utworzenie centralnego rejestru danych o osobach pełniących funkcję rodziny zawodowej lub rodziny zastępczej niezawodowej oraz prowadzących rodzinny dom dziecka. Obecnie rejestry takie prowadzone są przez starostów.

Według izby wskazane jest też utworzenie centralnego rejestru placówek opiekuńczo-wychowawczych, regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych i interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych oraz wolnych miejsc w tych placówkach. Obecnie prowadzenie takich rejestrów należy do zadań wojewody.

Zdaniem NIK konieczne jest skrócenie 18-miesięcznego terminu, po którym organizator pieczy zastępczej, gdy nie ustały przyczyny umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej, występuje do sądu z wnioskiem o wszczęcie z urzędu postępowania o wydanie zarządzeń wobec dziecka celem uregulowania jego sytuacji prawnej.

Skrócić trzeba też termin 18 miesięcy od dnia umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej, po którym dyrektor placówki opiekuńczo-wychowawczej ma obowiązek złożenia do właściwego sądu wniosku wraz z uzasadnieniem o wszczęcie z urzędu postępowania o wydanie zarządzeń wobec dziecka w celu zbadania zaistnienia warunków umożliwiających jego powrót do rodziny albo umieszczenia go w rodzinie przysposabiającej.

Zobacz też w LEX:
Dodatek wychowawczy i finansowanie pobytu dziecka w pieczy zastępczej>>
Sprawozdania rzeczowo-finansowe z wykonywania zadań z zakresu wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej>>
 

Wnioski dla powiatów

Samorządy powiatowe jako organizatorzy pieczy zastępczej powinny zdaniem NIK m.in. zapewnić rodzinom zastępczym wszechstronne wsparcie przewidzianego w ustawie, w szczególności w zakresie łatwiejszego dostępu do lekarzy, specjalistów oraz terapeutów.

Powinny też zadbać o zapewnienie odpowiedniej do potrzeb liczby miejsc w pieczy rodzinnej dla dzieci znajdujących się w sytuacji kryzysowej, w tym zwłaszcza pieczy rodzinnej dla dzieci poniżej 10. roku życia.

Do kierowników placówek opiekuńczo-wychowawczych, w tym typu interwencyjnego, NIK wnioskuje o uregulowanie współpracy z PCPR, OPS (w tym asystentami rodziny), sądami (w tym kuratorami) oraz rodziną biologiczną i innymi bliskimi wychowankowi osobami - w celu poprawy jakości i skuteczności działań na rzecz unormowania sytuacji prawnej dziecka oraz rzetelnego reprezentowania jego interesów.

Więcej informacji po kontroli na stronie internetowej NIK>>