W mieście pojawiło się 38 nowych tablic, na których przeczytać można m.in. historię poszczególnych budynków i miejsc na każdym ze szlaków. Są także foldery, specjalny przewodnik i strona internetowa opisująca nowe szlaki.
Na trasie dotyczącej rodu Branickich znalazły się m.in.: Pałac Branickich (najbardziej znany zabytek w mieście), kościół Farny, czyli Stary Kościół przy białostockiej katedrze, gdzie spoczywa serce Jana Klemensa Branickiego, a także letnia rezydencja rodu, położona w Choroszczy niedaleko Białegostoku.
Ścisły związek z wielokulturowością ma szlak białostockich świątyń. Na trasie znalazły się bowiem katolickie, prawosławne, muzułmańskie i żydowskie obiekty sakralne. To m.in. kościół Św. Wojciecha, cerkiew pw. Mądrości Bożej, wybudowana na wzór cerkwi Hagia Sophia w Stambule w Turcji, a także muzułmański dom modlitwy czy synagoga Cytronów (obecna siedziba Galerii im. Sleńdzińskich).
Szlak białostockich fabrykantów prowadzi przez obiekty z końca XIX i początku XX wieku, które obecnie zmieniły swoje funkcje. Na trasie znalazły się m.in. zakłady Beckera, gdzie produkowano jedwab i wełnę, fabryka tytoniowa Fajwela Janowskiego, a także zakłady Nowika, gdzie produkowano m.in. kapelusze i materiały wełniane.
Szlak architektury drewnianej prowadzi głównie przez najstarszą dzielnicę Białegostoku - Bojary i dawną żydowską dzielnicę Chanajki. Na trasie zaznaczono całe ulice, na których znajdują się przede wszystkim drewniane domy z XIX i XX wieku. To także, pochodząca z lat 30. ubiegłego wieku, hala targowa na Bojarach i stary drewniany młyn z 1946 roku, tzw. Młyn pod Krzywą.
Pomocną w poznawaniu szlaków ma być gra miejska „Odkryj Białystok”, prowadząca właśnie przez nowe trasy. Po raz pierwszy zagrało w nią w sobotę kilkadziesiąt osób podczas inauguracji sezonu turystycznego w mieście. Chodząc po Białymstoku ze specjalną kartą, uczestnicy musieli odszyfrować zagadki zakodowane na opisujących szlaki tablicach.
Hubert Gonera z firmy Landbrand, która opracowała cztery nowe trasy, uważa, że dzięki szlakom Białystok jest jednym z miast najlepiej przygotowanych na przyjęcie tegorocznych turystów. Jego zdaniem, szlaki, które nie skupiają się tylko na ścisłym centrum miasta, ale pokazują też ciekawe miejsca na jego obrzeżach, a nawet poza nim, zatrzymają turystów w Białymstoku na kilka dni.
Jeszcze w maju zostaną umieszczone w mieście tzw. światowidy, które mają wskazywać drogę do zabytków. W lipcu rozstawione będą też totemy z informacjami o poszczególnych szlakach, a także mapą centrum i jego atrakcjami.
Dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku Andrzej Lechowski, który był zaangażowany w tworzenie nowych szlaków powiedział PAP, że podoba mu się propozycja nowych tras, bo dzięki nim można poznać znaczną część historii miasta. Dodał, że bardzo ważnym elementem jest też gra miejska, która sprawi, że turystyka w Białymstoku będzie dynamiczna.
Oprócz czterech nowych szlaków, w mieście istnieje już kilka innych tras turystycznych. To m.in. szlak esperanto i wielu kultur, dziedzictwa żydowskiego, architektury PRL-u czy białostocki szlak kulinarny.
Sylwia Wieczeryńska (PAP)
swi/ rof/ je/