Resort pracy opracował projekt zmian ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Wprowadza on rozwiązania uwzględniające wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 września 2009 r.
Zgodnie z propozycją projektu jeżeli dłużnik uniemożliwia przeprowadzenie wywiadu alimentacyjnego lub nie chce złożyć oświadczenia majątkowego, zarejestrować się w urzędzie pracy jako bezrobotny albo bez przyczyny odmawia podjęcia pracy, stażu, robót publicznych, prac interwencyjnych nastąpi wszczęcie postępowania administracyjnego. Alimenciarz będzie o tym powiadomiony. Jeżeli postępowanie zakończy się decyzją uznającą, że uchyla się od alimentacji, będzie mógł się od niej odwołać do samorządowego kolegium odwoławczego. Za uchylanie się od płacenia będzie uznane niezaspokajanie miesięcznie wierzytelności z tytułu alimentów w wysokości minimum 30% kwoty zasądzonych miesięcznie alimentów przez minimum sześć miesięcy. Dopiero, gdy decyzja stanie się ostateczna lub prawomocna, wójt (burmistrz, prezydent miasta) będzie mógł wystąpić do starosty z wnioskiem o zatrzymanie prawa jazdy i do prokuratury o ściganie przestępstwa niealimentacji. W ustawie mają się pojawić okoliczności, które umożliwią zwrot zatrzymanego prawa jazdy. Dokument będzie mógł być oddany, gdy ustanie przyczyna zatrzymania prawa jazdy, np. zostanie umożliwione przeprowadzenie wywiadu alimentacyjnego oraz dłużnik przez co najmniej sześć ostatnich miesięcy będzie płacił swoje zobowiązania w kwocie nie niższej niż 30% kwoty bieżąco ustalonych alimentów. Ustawa ma wejść w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia. Przewiduje przepisy przejściowe, zgodnie z którymi jeżeli organ właściwy dłużnika, np. burmistrz, złożył wniosek o zatrzymanie prawa jazdy, a w sprawie nie została wydana decyzja ostateczna, starosta zwróci wniosek, by przeprowadzić postępowanie na nowych zasadach.
Opracowanie: Anna Dudrewicz
Źródło: Rzeczpospolita, 28 pażdziernika 2010 r.