Obowiązujące dzisiaj dyrektywy unijne regulujące kwestię zamówień publicznych przewidują dwie grupy kryteriów uwzględnianych przy udzielaniu zamówień publicznych. Mowa tutaj o kryterium oferty najkorzystniejszej ekonomicznie oraz o kryterium najniższej ceny, które w polskim systemie jest bardzo powszechne i bardzo dobrze znane.
Tymczasem zgodnie z nowymi dyrektywami, tj. art. 67 Dyrektywy 2014/24/UE ofertę najkorzystniejszą ekonomicznie z perspektywy zamawiającego określa się na podstawie ceny lub kosztu, z wykorzystaniem podejścia opartego na efektywności kosztowej, którą szacuje się np. na podstawie aspektów jakościowych, środowiskowych lub społecznych związanych z przedmiotem danego zamówienia publicznego. Mówiąc prościej kryterium oferty najkorzystniejszej ekonomicznie ma umożliwić zamawiającym położenie większego nacisku na jakość, warunki środowiskowe i innowacje, przy dalszym uwzględnianiu ceny i kosztów cyklu życia produktu.
Przykładowo, oferta najkorzystniejsza ekonomicznie, o której mowa powyżej może obejmować:
a) jakość, w tym wartość techniczną, właściwości estetyczne i funkcjonalne, dostępność, projektowanie dla wszystkich użytkowników, cechy społeczne, środowiskowe i innowacyjne, handel i jego warunki;
b) organizacje, kwalifikacje i doświadczenie personelu wyznaczonego do realizacji danego zamówienia, w przypadku gdy właściwości wyznaczonego personelu mogą mieć znaczący wpływ na poziom wykonania zamówienia;
c) serwis posprzedażny oraz pomoc techniczną, warunki dostawy, takie jak termin dostawy, sposób dostawy oraz czas dostawy lub okres realizacji.
Należy przy tym pamiętać, by nawet najbardziej innowacyjne kryterium nie miało charakteru podmiotowego, lecz odnosiło się bezpośrednio do przedmiotu zamówienia. Zamawiający ma bowiem pełne prawo żądania funkcjonalności z najwyższej półki, chociażby w zakresie walorów estetycznych. Nie ma jednak prawa dyskryminować wykonawców ani utrudniać uczciwej konkurencji.
- Natomiast z całą mocą należy podkreślić, że chociaż wachlarz możliwości w zakresie ukształtowania kryteriów oceny ofert jest naprawdę pokaźny, to zamawiający może jednak wprowadzić takie kryterium wyłącznie wtedy gdy wyczerpująco je opisze oraz wskaże metody jego udowodnienia przez oferentów. W świetle orzecznictwa KIO zakazane jest bowiem wprowadzanie kryteriów o charakterze zupełnie dowolnym (co dotyczy także kryteriów estetycznych), gdyż to z całą pewnością zakłóci zasadę równego traktowania wykonawców - zaznacza ekspert, Dariusz Ziembiński.
Traktowanie uczciwej konkurencji jako „równania w dół” przez długi okres było wyraźnie widoczną tendencją w systemie zamówień publicznych. Uczciwa konkurencja w rzeczywistości jednak kreuje przedsiębiorcom warunki do tworzenia produktów o jak najlepszej jakości oraz pozwala na osiąganie jak najlepszych efektów rynkowych. Wymusza bowiem ciągłe wprowadzanie innowacji, lepszych rozwiązań, podnoszenia parametrów, zwiększania funkcjonalności. A to z kolei ma ogromne znaczenie na rynku informatycznym, telekomunikacyjnym czy medycznym, gdzie decyduje kreatywność i nowoczesna technologia.