Jak powiedział w laudacji prezydent miasta Ryszard Ścigała, ten honorowy tytuł każdego roku przyznawany jest osobom, a tym razem firmie, której powstanie i funkcjonowanie na zawsze zmieniło historię Tarnowa.
"To najważniejsza obecnie firma chemiczna w Polsce, a Tarnów jest obecnie stolica polskiej chemii" - podkreślił. "To też najważniejszy partner dla mieszkańców miasta, największy pracodawca, podatnik, mecenas wielu wydarzeń sportowych a także kulturalnych. Wraz ze swoim wzrostem daje impuls i pobudzenie dla przedsiębiorczości w Tarnowie" - dodał.
Prezes Azotów Tarnów Jerzy Marciniak przypomniał, że spółka produkuje obecnie 9 mln ton nawozów rocznie, jej wartość giełdowa wynosi 5,6 mld zł a połowa produkcji trafia na eksport. "W połowie jesteśmy ambasadorem w Polsce, w połowie zagranicą. Jesteśmy prawie wszędzie na świecie z marką, która kojarzy się z Tarnowem" - zaznaczył.
Azoty Tarnów to największa w Polsce firma chemiczna, notowana na GPW, w której Skarb Państwa ma nieco ponad 32 proc. udziałów. Spółka jest w trakcie konsolidacji z Zakładami Azotowymi Puławy, wcześniej przejęła m.in. Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu oraz Zakłady Chemiczne Police.
Dotychczas tytuł "Ambasadora Tarnowa" przyznano dziennikarzowi i pisarzowi Zbigniewowi Święchowi, węgierskiemu dyplomacie Istvanowi Kovacsowi, kosmologowi ks. prof. Michałowi Hellerowi, malarzowi Wilhelmowi Sasnalowi oraz b. ministrowi skarbu państwa Aleksandrowi Gradowi.
Przekazanie wyróżnienia nastąpiło podczas wieczornej gali z okazji 683. rocznicy lokacji miasta. Podczas uroczystości prezydent Ścigała wręczył też "Tarnowskie Weny" - nagrody dla dziennikarzy, którzy przyczynili się do wzrostu prestiżu i rozpoznawalności miasta.
Wśród wyróżnionych był dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej Rafał Grzyb. Oprócz niego uhonorowano: dziennikarkę Radia Kraków Jolantę Drużyńską, krytyka filmowego Łukasza Maciejewskiego i lokalną telewizję Imav.
rgr/ tpo/