Z takim pytaniem sekretarz generalna wystąpiła oficjalnie do szefa MSZ Zbigniewa Raua w związku z tym, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził w wydanym 24 listopada br. orzeczeniu, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie ma kompetencji do oceny legalności wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis o prawie do sądu i sprawiedliwego procesu zawarty w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka jest zgodny z polską konstytucją. Ale pojęcie "sąd" użyte w art. 6 ust. 1 nie obejmuje Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał uważa, że nie jest sądem, a postępowanie przed nim nie jest postępowaniem sądowym. Jak stwierdził sędzia sprawozdawca Wojciech Sych, wyrok jest obroną nadrzędności Konstytucji wyrażony w jej art. 8. Ale zaznaczył, że nie oznacza to jednak kwestionowania orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, organu Rady Europy.
Więcej: TK orzekł, że Trybunał w Strasburgu nie może oceniać statusu jego sędziów>>
W swoim piśmie Marija Pejčinović Burić podkreśla, że wniosek odnosi się w szczególności do prawa do rzetelnego procesu sądowego przed niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym na mocy prawa oraz do roli Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jako organu mającego ostateczne zdanie w sprawie interpretacji konwencji. Sekretarz generalna Rady Europy przywołuje artykuł 52 Europejskiej konwencji praw człowieka, który stwierdza, że „na żądanie Sekretarza Generalnego Rady Europy każda Wysoka Układająca się Strona złoży wyjaśnienie w sprawie sposobu, w jaki jej prawo wewnętrzne zapewnia skuteczne stosowanie wszystkich postanowień niniejszej konwencji”.
MarijaPejčinović Burić zaznacza, że wykorzystuje przyznaną jej w tym artykule kompetencję, a Polska ma czas na odpowiedź do 7 marca 2022 r.