Grzegorz G. został oskarżony o oszustwo kredytowe dokonane 8 grudnia 2021 r. w nieustalonym miejscu, wspólnie i w porozumieniu innymi osobami, za pośrednictwem internetu.  Celem oskarżonego było  osiągnięcie korzyści majątkowej i uzyskania dla siebie kredytu.

Kredyt na fałszywe dane

Grzegorz G. wprowadził bank w błąd co do swojej tożsamości poprzez posługiwanie się fałszywymi danymi, składając wniosek kredytowy. Poświadczył w nim nieprawdę, w następstwie czego uzyskał kredyt w wysokości 6 011 zł w sieciowym sklepie M.:

  • na zakup laptopa o wartości 4 tys. 599 zł i
  • robota sprzątającego o wartości 1297,99 zł .

 

Grzegorz G. nie miał zamiaru wywiązania się z zaciągniętej umowy kredytu, po czym odebrał zamówiony sprzęt 22 grudnia 2021 r., podrabiając dokument potwierdzenia odbioru na urządzeniu PDA, w ten sposób, że podpisał się jako odbiorca sprzętu nadanego dla osoby o danych M. T.

Tym samym doprowadził spółkę udzielającą kredytu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem pięciu lat od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne umyślne przestępstwo.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie w czerwcu 2023 r. uznał oskarżonego Grzegorza G. w ramach zarzucanego mu czynu za winnego. I skazał go na osiem miesięcy pozbawienia wolności.

 

Obrońca chce niższej kary, prokurator - surowszej

Apelację od tego wyroku wnieśli: obrońca i Prokurator Rejonowy Warszawa-Ursynów w Warszawie.

Obrońca zaskarżył wyrok w części dotyczącej kwalifikacji prawnej czynu i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyjęcie, iż oskarżony dopuścił się czynu mniejszej wagi. A także o wymierzenie mu kary ograniczenia wolności.

Prokurator Rejonowy Warszawa-Ursynów w Warszawie zaskarżył wyrok ‎i zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść.

Błąd miał polegać na niesłusznym przyjęciu, że zebrany w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności wyjaśnienia oskarżonego i zeznania świadka, nie są wystarczające do przypisania oskarżonemu Grzegorzowi G. zarzuconego mu aktem oskarżenia przestępstwa, co doprowadziło do bezzasadnej zmiany przez sąd opisu czynu i przyjęcia, że czyn oskarżonego wyczerpuje jedynie znamiona fałszerstwa (tj. przestępstwa z art. 270 par. 1 k.k.)

Wobec tego - wniósł o „zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zastosowanie do czynu oskarżonego prawidłowej kwalifikacji prawnej. A wtedy sąd powinien zastosować karę surowszą - pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności.

Uchylenie wyroku sądu I instancji

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z 21 września 2023 r., uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie do ponownego rozpoznania.

Skargę od tego wyroku wniósł Prokurator Okręgowy w Warszawie, zaskarżając go w całości na niekorzyść Grzegorza G.

Zarzucił on niesłuszne uchylenie wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania na skutek błędnego uznania, że w sprawie zachodzi sytuacja analogiczna, jak w przypadku wydania wyroku uniewinniającego. Podczas gdy sąd pierwszej instancji wydał wyrok skazujący, odmiennie opisując i kwalifikując przypisany oskarżonemu czyn.

W związku z tym nie zaistniał wypadek wskazany w art. 454 par. 1 k.p.k., dający podstawę do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania i tym samym brak było przeszkód do wydania wyroku zmieniającego zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji.

Autor skargi wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy uznał kasację za zasadną.  

Sąd przypomniał, że uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić wyłącznie, gdy zachodzą bezwzględne przyczyny odwoławcze albo naruszenie zakazu orzekania przez sąd odwoławczy na niekorzyść oskarżonego lub jeżeli jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości (art.437 par. 2 k.p.k.).

Wydano wyrok skazujący, nie uniewinniający

W realiach rozpoznawanej sprawy powodem wydania przez sąd odwoławczy orzeczenia kasatoryjnego nie była jednak żadna ze wskazanych przesłanek.

Jako podstawę uchylenia wyroku sąd odwoławczy  wskazał regułę ne peius (sąd odwoławczy nie może skazać oskarżonego, który został uniewinniony w pierwszej instancji lub co do którego w pierwszej instancji umorzono postępowanie). Uzasadniał to tym, że „w sprawie zachodzi sytuacja analogiczna jak w przypadku wydania wyroku uniewinniającego, sąd meriti bowiem nie rozpoznał istoty sprawy”. Jednak nie ulega wątpliwości, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie wydał wobec oskarżonego wyrok skazujący. Inaczej tylko ocenił materiał dowodowy oraz odmiennie opisał i zakwalifikował czyn, który był oskarżonemu zarzucany w akcie oskarżenia. Wobec tego nie można uznać, że doszło do sytuacji takiej, jak w wypadku wyroku uniewinniającego.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego jasno wskazuje się, iż przepis art. 454 kpk, jako normujący jeden z wyjątków od zasady merytorycznego orzekania przez sąd odwoławczy, nie powinien być interpretowany rozszerzająco. Tak stanowi  uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 września 2018 r., sygn. akt ‎I KZP 10/18). Choć przepis ten pełni funkcję gwarancyjną, zapobiegając skazaniu oskarżonego po raz pierwszy w instancji odwoławczej.

Uchylenie wadliwego wyroku

Za trafny uznała Izba Karna zarzut sformułowany w skardze, że poprzez uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji doszło do naruszenia przepisu art. 437 par. 2 k.p.k. Skutkować musiało to uchyleniem orzeczenia kasatoryjnego i przekazaniem sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, w toku którego uwzględnione zostaną wyrażone powyżej zapatrywania.

Jednocześnie trzeba wskazać, że zaistniała sytuacja prawna nie wyklucza wydania wyroku reformatoryjnego przez sąd odwoławczy. Sąd Okręgowy ‎w Warszawie, po uprzedzeniu stron o możliwości zakwalifikowania czynu z innego przepisu ustawy karnej, dokonując odmiennej oceny dowodów, jest wszakże uprawniony do przypisania oskarżonemu odpowiedzialności za oszustwo, co najmniej w formie pomocnictwa, jak zasugerował w uchylonym orzeczeniu uchylającym wyrok Sądu pierwszej instancji.

W składzie orzekającym zasiadali sędziowie: Eugeniusz Wildowicz (przewodniczący), Waldemar Płóciennik oraz ‎Andrzej Tomczyk (sprawozdawca).

 

Wyrok Izby Karnej SN z 22 maja 2024 r., sygnatura akt II KS 3/24