Sąd Najwyższy oddalił kasację w środę 12 maja br. Orzekł, że w postępowaniu ekstradycyjnym nie bada się kwestii winy, społecznej szkodliwości i bezprawności, tylko wyłącznie to, czy zachowanie zarzucone w innym państwie ściganemu w takim brzmieniu, jaki jest w zarzucie, byłoby przestępstwem w Polsce.

Sędzia sprawozdawca Andrzej Siuchniński wskazał, że nie ma podstaw do kwestionowania działań służb hiszpańskiech z Palma de Mallorca , które wydały nakaz aresztowania.

Kasacja rzecznika

W kasacji, którą złożył w tej sprawie Rzecznik Praw Obywatelskich w grudniu ub.r., wniesiono o uchylenie postanowienia sądu II instancji i przekazanie mu sprawy do ponownego rozpoznania. Z kasacją został złożony przez RPO wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji o wydaniu do czasu rozpoznania kasacji. Jednak SN musiał go pozostawić bez rozpoznania, bo orzeczenie wykonano wkrótce po postanowieniu sądu apelacyjnego i mężczyznę przekazano Hiszpanom.

Klient nie był doprowadzony

Zgodę na wydanie ściganego wydał Sąd Okręgowy w Płocku, zastrzegając, że warunkiem przekazania jest odesłanie mężczyzny do Polski po prawomocnym zakończeniu postępowania w Hiszpanii. Jednocześnie wobec ściganego zastosowano areszt. Sąd apelacyjny utrzymał w mocy to postanowienie.

Czytaj: SN oceni, czy wydanie ściganego w Hiszpanii możliwe bez wysłuchania>>

Obrońcy składali wniosek, aby na posiedzenie sądu apelacyjnego doprowadzić ich klienta, który chciał odnieść się do zgromadzonych dowodów i złożyć uzupełniające wyjaśnienia. "Do dnia posiedzenia SA nie rozpoznał tego wniosku. Dopiero, gdy obrońcy wnieśli o odroczenie posiedzenia i doprowadzenie ich klienta, sąd oddalił wniosek. Uznał, że obecność ściganego nie jest obowiązkowa; nie była też niezbędna. Sąd wskazał, że złożenie wyjaśnień umożliwiono podejrzanemu przed sądem I instancji" - przekazywał RPO.

Rzecznik w kasacji wskazywał tymczasem, że "doprowadzenie oskarżonego pozbawionego wolności na rozprawę odwoławczą powinno być regułą w przypadku złożenia takiego wniosku". "Także ścigany w trybie ENA powinien mieć prawo do wypowiedzenia się co do zebranych dowodów i złożenia dodatkowych wyjaśnień" - podkreślał.

W opinii Rzecznika, "odstąpienie od sprowadzenia pozbawionego wolności oskarżonego, który o to wnosi, jest uzasadnione jedynie w tych przypadkach, kiedy w apelacji podnoszone są zagadnienia stricte prawne".

W kasacji oceniono, że taka sama zasada obowiązuje, gdy odwołanie dotyczy postanowienia w sprawie wniosku państwa obcego o wydanie osoby ściganej, a zażalenia obrońców kwestionują ocenę materiału dowodowego. W tej sprawie zaś kwestionowano m.in. "istnienie podstawy dowodowej wystarczającej do uprawdopodobnienia, że ścigany mógł popełnić czyn zarzucany mu przez władze hiszpańskie".

Szacunek dla decyzji państwa członkowskiego

Sędzia Siuchniński zastrzegł, że w sprawach ekstradycyjnych dotyczących krajów, co do których mogą być wątpliwości co do rzetelności procesu, postępowanie polskiego sądu co do wydania ściganego - w zakresie okoliczności faktycznych zdarzenia może być prowadzone szerzej.

ENA jest decyzją sądu państwa członkowskiego Unii Europejskiej, wydawaną w celu aresztowania i przekazania przez inne państwo członkowskie osoby dla przeprowadzenia postępowania karnego lub wykonania kary pozbawienia wolności.