Proponowane przepisy - projekt skierowany został do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o wpis do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów - mają według ich autorów, chronić konstytucyjne prawo do wolności słowa, a także dobra osobiste osób naruszane przez anonimowych użytkowników internetu.
– Wolność słowa i wolność debaty są istotą demokracji. Ich zaprzeczeniem jest cenzurowanie wypowiedzi, zwłaszcza w internecie, gdzie dziś toczy się najwięcej politycznych dyskusji i sporów światopoglądowych. Użytkownicy mediów społecznościowych muszą mieć poczucie, że ich prawa są chronione. Polska powinna mieć regulacje chroniące przed nadużyciami wielkich korporacji internetowych, które coraz częściej w imię obrony wolności tę wolność ograniczają – podkreśla minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. I dodaje, że dziś serwisy społecznościowe same decydują o usuwaniu wpisów, a nawet blokowaniu kont użytkowników. Nie ma skutecznej możliwości odwołania się od takiej decyzji, nawet jeśli użytkownik wykaże, że nie złamał żadnego prawa, a działanie serwisu łamie wolność wypowiedzi.
Specjalna rada będzie oceniać
Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości przewiduje powołanie pięcioosobowej Rady Wolności Słowa, która będzie stać na straży konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów w serwisach społecznościowych. W skład Rady mają być powoływani eksperci w dziedzinie prawa i nowych mediów. Sejm będzie ich wybierał na sześcioletnią kadencję kwalifikowaną większością 3/5 głosów, która gwarantuje ponadpartyjny i pluralistyczny skład Rady.
Cena promocyjna: 169.6 zł
|Cena regularna: 212 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Jeśli serwis zablokuje konto lub usunie wpis, choć jego treść nie narusza polskiego prawa, użytkownik będzie mógł złożyć skargę do serwisu, a ten będzie musiał ją rozpatrzyć w ciągu 48 godzin. Jeśli nie przywróci wpisu albo utrzyma blokadę konta, użytkownik będzie mógł złożyć odwołanie do Rady Wolności Słowa, która rozpatrzy je w ciągu siedmiu dni. Jeśli Rada uzna skargę za zasadną, może nakazać niezwłoczne przywrócenie zablokowanej treści lub konta. Postępowanie będzie prowadzone w formie elektronicznej, co zapewni mu szybkość i niskie koszty. Od decyzji Rady będzie przysługiwała skarga do sądu. Za niezastosowanie się do rozstrzygnięć Rady Wolności Słowa lub sądu Rada będzie mogła nałożyć na serwis społecznościowy karę administracyjną w wysokości od 50 tys. zł do 50 mln zł.
Ślepy pozew w obronie dóbr osobistych
Celem zmian jest również ochrona osób, których dobra osobiste są naruszane przez anonimowych użytkowników internetu. Projekt zakłada wprowadzenie nowego instrumentu, - „pozwu ślepego”, a więc możliwość złożenia pozwu o ochronę dóbr osobistych bez wskazania danych pozwanego, które dziś są niezbędne do dochodzenia swoich praw przed sądem. Zgodnie z projektem do skutecznego wniesienia pozwu wystarczy wskazanie adresu URL, pod którym zostały opublikowane obraźliwe treści, daty i godziny publikacji oraz nazwy profilu lub loginu użytkownika. Zdaniem MS, to rozwiązanie uwzględnia postulaty zgłaszane m.in. przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Ministerstwo Sprawiedliwości przypomina, że przepisy regulujące przestrzeganie prawa krajowego przez zagraniczne koncerny internetowe wprowadziło już kilka europejskich państw, m.in. Niemcy i Francja. Podobne rozwiązania zaproponowała w ostatnich dniach także Komisja Europejska.
Z przedstawionego przez MS projektu nie wynika, jak on ma się do prac zapowiadanych przez dwóch sekretarzy stanu w kancelarii premiera, który pełni obowiązki ministra cyfryzacji i utworzył strukturę do obsługi tych jego zadań.
Mówił o tym na początku stycznia odpowiedzialny za informatyzację minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Adam Andruszkiewicz. Jak tłumaczył, musi powstać nowa ustawa. - Trzeba stworzyć ramy prawne, w których giganci technologiczni będą musieli się poruszać. Kluczowa sprawa to ochrona danych wrażliwych użytkowników platform. Pobierane powinny być tylko te, które są konieczne - podkreślił.
W kancelarii premiera pracuje też były minister informatyzacji Marek Zagórski, który jest definiowany jako "wykonujący zadania wyznaczone przez ministra właściwego do spraw informatyzacji. Koordynuje także merytorycznie realizację zadań w zakresie działu administracji rządowej informatyzacja".
Czytaj: Unia i Polska zamierzają uregulować zasady blokowania treści w internecie>>