Powód złożył w lutym 2021 r. pozew o uchylenie obowiązku alimentacyjnego przeciwko pozwanej córce. Wskazał, że jego córka jest dorosła i obecnie mieszka w Danii. Powód zwrócił uwagę, że jego córka ukończyła już szkołę średnią i pracuje zarobkowo.
Sąd rejonowy wydał postanowienie, którym odrzucił wniesiony pozew. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że sprawy rozpoznawane w procesie należą do jurysdykcji krajowej, jeżeli pozwany ma miejsce zamieszkania lub miejsce zwykłego pobytu w Rzeczypospolitej Polskiej. To wynika z art. 1103 k.p.c. Jednocześnie w art. 1103(3) par 1 k.p.c. przewidziano, iż sprawy o alimenty oraz sprawy o roszczenia związane z ustaleniem pochodzenia dziecka należą do jurysdykcji krajowej także wtedy, gdy powodem jest uprawniony, który ma miejsce zamieszkania lub miejsce zwykłego pobytu w Rzeczypospolitej Polskiej. Z powyższego wynika, że sprawy o alimenty nie zawsze są rozpoznawane przez polskie sądy.
Sąd rejonowy wyjaśnił, że w sprawie nie występuje tzw. jurysdykcja krajowa. Pozwana nie mieszka w Polsce; nie ma tu też miejsca zwykłego pobytu. To w Danii znajduje się jej centrum życiowe. Analiza akt sprawy pozwalała na stwierdzenie, że pozwana już od kilku lat mieszka w Danii. Tam uczyła się w szkole średniej. Obecnie tam pracuje. Można więc uznać, że Dania to państwo, w którym znajduje się miejsce zwykłego pobytu uprawnionej do alimentów, lub nawet miejsce jej zamieszkania – podkreślił sąd.
Gdy w sprawie brak jurysdykcji krajowej, sąd ma obowiązek odrzucić pozew (art. 1099 par 1 k.p.c.). To, czy sąd krajowy może rozpoznać sprawę to okoliczność, która powinna być brana pod uwagę przez sąd z urzędu, na każdym etapie postępowania.
Postanowienie Sądu Rejonowego w Puławach z 1 marca 2021 r., III RC 44/21, LEX nr 3147593.