Unijne rozporzadzenie (RODO) i krajowa ustawa o ochronie danych osobowych weszły w życie 25 maja 2018 roku. W specjalnym liście podsumowującym pierwsze półrocze stosowania nowych przepisów, szefowa Urzędu stwierdza, że w minionych sześciu miesiącach problemy ze stosowaniem nowego prawa i niewłaściwe, niekiedy wręcz absurdalne, praktyki spowodowane strachem przed wysokimi karami, skupiły w sposób szczególny uwagę opinii publicznej. Tymczasem w ich cieniu zarówno przedsiębiorcy, jak i administracja publiczna oraz wszystkie inne podmioty zobowiązane do stosowania RODO wprowadzają wiele cennych rozwiązań, sprzyjających lepszej ochronie naszych danych osobowych.

Sprawdź: 10 wskazówek, jak korzystać z praw gwarantowanych przez RODO – doświadczenia z pierwszego półrocza>>

- Cieszę się, że coraz śmielej i umiejętniej korzystamy z nowych narzędzi i porządkujemy procesy przetwarzania danych. Że powołujemy, i to nie tylko z racji obowiązku, inspektorów ochrony danych, którzy wspierają nas w budowaniu i zapewnianiu najwyższych standardów ochrony danych. Z zadowoleniem przyjmuję informacje o kolejnych dobrych praktykach, które powstają w wielu organizacjach, a służą spełnieniu określonych w RODO standardów, dotyczących np. sposobu prowadzenia komunikacji z osobami, których dane są przetwarzane. W tworzeniu branżowych kodeksów postępowania jesteśmy nawet unijnymi liderami – napisała dr Edyta Bielak-Jomaa.

Czytaj: Prokuratura, sądy i służby z większymi prawami. Nie pokażą nam naszych danych>>

Liczne korzyści z RODO

Zdaniem Urzędu Ochrony Danych Osobowych analiza stosowanych praktyk dowodzi, że nowe prawo zaowocowało zmianą podejścia do ochrony danych osobowych i wieloma korzystnymi rozwiązaniami. Wśród tych najważniejszych i najbardziej odczuwalnych efektów UODO wymienia:

  •     wzrost znaczenia kwestii ochrony danych osobowych i prywatności,
  •     przeanalizowanie i uporządkowanie przez firmy i instytucje procesów związanych z przetwarzaniem danych osobowych – m.in. zweryfikowanie baz danych, usunięcie danych zbędnych i nieaktualnych, przeszkolenie personelu,
  •     szybsze reagowanie na składane żądania i wnioski,
  •     przeformułowanie klauzul informacyjnych, ich uproszczenie i częstsze stosowanie zrozumiałego dla odbiorców języka,
  •     informowanie osób o naruszeniu ochrony ich danych osobowych, dzięki czemu mogą one szybko podjąć skuteczne działania chroniące ich przed negatywnymi skutkami naruszenia,
  •     powoływanie inspektorów ochrony danych (IOD) – fachowców w zakresie ochrony danych – nawet przez firmy, które nie są do tego zobowiązane, co powoduje, że działania związane z przetwarzaniem danych osobowych są nadzorowane przez specjalistę, przez co zwiększa się poziom ochrony danych, a klienci zyskują punkt kontaktowy i pomoc w rozwiązaniu problemów dotyczących wykorzystywania ich danych osobowych przez konkretny podmiot,
  •     zmiana praktyk stosowanych przez globalnych graczy, którzy określone w RODO standardy zaczynają uwzględniać w swoich działaniach.
     

- Wiele podmiotów dzięki RODO uświadomiło sobie, że o dane osobowe swoich klientów warto zadbać tak, jak o własne. Jednocześnie nowe prawo dało im szansę na pogłębienie relacji z klientami, budowanie wzajemnego zaufania, a nawet przewagi konkurencyjnej - ocenia prezes UODO. 

Sprawdź: 10 wskazówek dla administratorów - jak stosować RODO – doświadczenia z pierwszego półrocza>>

 

 Zapewnianie zgodności to proces ciągły

Mimo wielu pozytywnych zmian, wciąż trzeba pracować nad doskonaleniem stosowanych rozwiązań i procedur. Warto przypomnieć, że zapewnianie zgodności z RODO to proces ciągły, a nie jednorazowe działanie. W opinii UODO, wciąż warto:

  •     pogłębiać wiedzę o przepisach dotyczących ochrony danych osobowych, w tym RODO,
  •     w większym stopniu korzystać z elastyczności i swobody działania, jaką dają przepisy ogólnego rozporządzenia,
  •     udoskonalać ocenę ryzyka, m.in. w większym stopniu uwzględniać zagrożenia, jakie dla ochrony danych powoduje korzystanie z nowoczesnych technologii i internetu; często bowiem dostrzegamy jedynie korzyści, jakie daje informatyzacja,
  •     wprowadzać rozwiązania mające na celu zwiększanie ochrony dzieci.

- Choć w wielu obszarach możemy jeszcze doskonalić swoje działania, to śmiało mogę stwierdzić, że RODO już się u nas zadomowiło. Stało się nam bliższe i ważniejsze niż sześć miesięcy temu, bo dostrzegliśmy, że w istotny sposób wpływa na nasze codzienne zachowania i działania we wszystkich niemal sferach życia - ocenia dr Edyta Bielak-Jomaa, prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.