Tegoroczny raport Amnesty International o stanie praw człowieka na świecie zwraca uwagę na liczne naruszenia praw człowieka podczas konfliktów zbrojnych i z nimi związanych, współzależności zjawisk, niespójność reakcji społeczności międzynarodowej na naruszenia w różnych częściach świata oraz ograniczanie prawa do protestów, tłumienie sprzeciwu i represje wobec społeczeństwa obywatelskiego jako wyraźną tendencję globalną.

Więcej informacji i raporcie tutaj>>

Czytaj w LEX: Ploszka Adam, Bezdomność a prawa człowieka >>

Prawa seksualne i reprodukcyjne bardzo ograniczone

Komentując stan spraw w tej dziedzinie w Polsce raport przypomina, że w styczniu 2021 r. wszedł w życie wyrok Trybunału Konstytucyjnego uznający aborcję ze względu na poważne uszkodzenie płodu za niezgodną z konstytucją, co skutkowało dalszym ograniczeniem dostępu do aborcji. W kwietniu 2022 r. eksperci ONZ ponownie wezwali władze do dekryminalizacji aborcji. Rodzina ciężarnej kobiety wezwała do zbadania, w jaki sposób odmowa wykonania aborcji przyczyniła się do jej śmierci. Doprowadziło to w październiku i listopadzie do protestów wzywających do sprawiedliwości i przeprowadzenia niezbędnych reform. W czerwcu Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) formalnie zażądał od Polski odpowiedzi w sprawie kolejnych pięciu spraw dotyczących odmowy dostępu do zabiegu przerywania ciąży. W lipcu rząd opublikował dane wskazujące, że w 2021 r. szpitale wykonały jedynie 107 aborcji, co stanowi drastyczny spadek w porównaniu z 1 076 aborcjami przeprowadzonymi rok wcześniej. W październiku organizacja Aborcja bez Granic opublikowała jednak dane wskazujące, że w ciągu 12 miesięcy od października 2021 roku wsparła 44 tys. osób w dostępie do aborcji, w tym 1515 kobiet uciekających przed wojną w Ukrainie.

Piotrowski Ryszard: Nowa regulacja przerywania ciąży w świetle Konstytucji >>

Autorzy raportu zauważyli też, że w kwietniu ubiegłego roku rozpoczął się proces obrończyni praw człowieka Justyny Wydrzyńskiej, oskarżonej o udzielenie informacji na temat bezpiecznej aborcji i pomoc kobiecie, której sytuacja wymagała przerwania ciąży. Sprawę prowadzono na podstawie surowych i dyskryminujących przepisów. Już w kwietniu eksperci ONZ wezwali władze do wycofania wszystkich zarzutów przeciwko niej i zaprzestania ścigania obrońców praw człowieka, w szczególności tych, którzy opowiadają się przeciwko restrykcyjnemu prawu aborcyjnemu w Polsce.
W marcu tego roku Wydrzyńska została skazana nieprawomocnym jeszcze wyrokiem na ograniczenie wolności i prace społeczne. 

Czytaj: Pomoc w aborcji ukarana - aktywistka skazana na prace społeczne>>

Trwa polityczna presja na sądy

Autorzy raportu przypominają też, że rząd kontynuował działania wymierzone w sędziów i prokuratorów, którzy zgłaszali wątpliwości dotyczące reform sądownictwa. Dwóch sędziów pozostało zawieszonych przez Izbę Dyscyplinarną. Jeden z nich, Piotr Gąciarek, nie został dopuszczony do orzekania pomimo orzeczenia przywracającego go do pracy. Przeciwko sędziom toczyły się liczne postępowania dyscyplinarne. Część z nich została zawieszona w czynnościach służbowych za stosowanie orzeczeń ETPCz i Trybunału Sprawiedliwości UE. Jak czytamy w raporcie, środowisko międzynarodowe w dalszym ciągu wyrażało zaniepokojenie atakami na niezawisłość sędziowską. W lutym ETPCz orzekł, że wskutek zmian w procedurze powoływania sędziów do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego sąd ten nie może być dłużej uznawany za niezależny i bezstronny. W październiku ETPCz orzekł w sprawie Juszczyszyn przeciwko Polsce, że zawieszenie sędziego Pawła Juszczyszyna przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego naruszyło jego prawo do rzetelnego procesu oraz prawo do poszanowania życia prywatnego. 

Czytaj w LEX: Polityczna koncepcja praw człowieka Josepha Raza >>

 

Cena promocyjna: 69.3 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 79.2 zł


Ograniczana wolność zgromadzeń

W marcu kilka organizacji pozarządowych, w tym CIVICUS, skrytykowało utrzymującą się praktykę rządu i jego zwolenników, która polega na wykorzystywaniu tzw. "zgromadzeń cyklicznych" do utrudniania organizowania w tym samym miejscu i czasie legalnych i pokojowych kontrmanifestacji. Zgromadzenie cykliczne zdefiniowano jako organizowane przez tę samą osobę, w tym samym miejscu co najmniej 4 razy w roku lub co najmniej raz w roku w dniach świąt państwowych i narodowych i mające na celu w szczególności uczczenie doniosłych i istotnych dla historii Rzeczypospolitej Polskiej wydarzeń. W październiku "zgromadzenie cykliczne" zostało wykorzystane przez członków rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość do uniemożliwienia przeprowadzenia kontrdemonstracji wobec miesięcznicy smoleńskiej na Wawelu.

Czytaj w LEX: Zakaz organizacji zgromadzenia - komentarz praktyczny >>

Wciąż są "strefy wolne od LGBT"

Raport przypomina, że do końca ubiegłego roku aż 79 polskich jednostek samorządu terytorialnego nadal deklarowało się jako tzw. "strefy wolne od LGBT", choć wiele innych zostało zmuszonych do wycofania podobnej uchwały w wyniku nacisku ze strony społeczeństwa obywatelskiego i Komisji Europejskiej.
Przeciwko obrońcom praw osób LGBTI toczyły się postępowania cywilne i karne. Niektórzy, jak aktywiści prowadzący interaktywną mapę Atlas Nienawiści, stali się ofiarami tzw. SLAPPów, czyli strategicznych pozwów przeciwko zaangażowaniu w sprawy publiczne. W styczniu, podczas rozprawy w sprawie aktywisty arbitralnie zatrzymanego na 24 godziny po tzw. proteście Tęczowej Nocy w 2020 r., policjant, który go zatrzymał przyznał: " „Otrzymaliśmy polecenie zatrzymania wszystkich osób oznakowanych barwami LGBT, niezależnie od tego, w jaki sposób się zachowywali".
W marcu Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł na korzyść organizacji pozarządowej Tolerado, która wniosła prywatny akt oskarżenia w sprawie karnej przeciwko wykorzystywaniu pojazdów zwanych "homofobusami", które jeździły po polskich miastach z homofobicznymi hasłami i transparentami. 

Czytaj w LEX: Strefy wolne od LGBT a aksjologiczny aspekt partnerstwa miast >>

Nie wszyscy migranci dobrze widziani

Raport stwierdza, że w lutym na granicy polsko-ukraińskiej podjęto szereg inicjatyw i akcji pomocowych. Jego autorzy podkreślają, że dzięki hojności społeczeństwa obywatelskiego i gotowości władz, Polska przyjęła ponad 7 milionów osób uciekających z Ukrainy po ataku Rosji. W lipcu Specjalny Sprawozdawca ONZ do spraw praw człowieka migrantów pochwalił tę reakcję i zalecił polskim władzom zapewnienie trwałości wsparcia udzielonego ukraińskim uchodźcom. Tak nagły i duży napływ osób wiąże się z koniecznością dostępu do mieszkań, opieki zdrowotnej i edukacji. Pod koniec roku około 1 do 2 milionów osób nadal przebywało w Polsce i istniały obawy o dostęp do edukacji dla ukraińskich dzieci, między innymi ze względu na problemy językowe. 
Jednak autorzy opracowania zwracają uwagę, że traktowanie uchodźców z Ukrainy wyraźnie kontrastowało z traktowaniem uchodźców i migrantów docierających do kraju przez granicę z Białorusią od lipca 2021 roku, którzy nadal spotykali się z wrogością ze strony władz państwowych.

Czytaj w LEX: Ohia-Nowak Margaret Amaka, Czy rasizm to nie nasz problem? >

Czytaj: Trybunał w Strasburgu zbada sprawę zatrzymania dziennikarzy na granicy>>

Raport przypomina, że strażnicy graniczni nadużywali siły i używali przemocy, aby zmusić tych ludzi do opuszczenia terytorium Polski. Trafiali oni następnie z powrotem w ręce białoruskich funkcjonariuszy, którzy poddawali ich dalszym poważnym nadużyciom. Większość osób ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy była przetrzymywana przez polskie władze w przepełnionych ośrodkach w bardzo złych warunkach. Według Amnety International, odmówiono im dostępu do sprawiedliwego postępowania o nadanie statusu uchodźcy Wiele z nich zostało przymusowo odesłanych do swoich krajów pochodzenia. Wielu z nich zostało przymusowo odesłanych do swoich krajów pochodzenia.

Pegasus narusza prawo do prywatności

Amnesty International przypomina, że ujawniła, że oprogramowanie szpiegowskie Pegasus firmy NSO Group zostało użyte podczas wyborów parlamentarnych przeciwko szefowi sztabu największej partii opozycyjnej, a także przeciwko kilku innym członkom opozycji i ich pracownikom. Władze odmówiły wszczęcia jakiegokolwiek postępowania aż do września, kiedy to sąd nakazał przeprowadzenie śledztwa w sprawie użycia oprogramowania szpiegowskiego przeciwko prokuratorce.

Czytaj także: Fundacja Helsińska: Lex pilot godzi w wolność wypowiedzi i spowoduje nierówne wybory>>

Przemoc ze względu na płeć bez definicji zgwałcenia 

Raport przypomina, że w sierpniu Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało dalsze reformy prawa dotyczące ochrony ofiar przemocy domowej, zmierzając w kierunku zgodności z wymogami Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (Konwencja Stambulska). Nie przeprowadzono jednak żadnych reform zmierzających do zmiany definicji zgwałcenia, tak by opierała się ona na braku zgody, ani nie wprowadzono przepisów dotyczących przemocy ekonomicznej, mimo że wynika to ze zobowiązań określonych w konwencji.

Zięba-Załucka Halina: Refleksje nad prawem więźniów do prywatności w kontekście powierzchni mieszkalnej >>

Tortury i złe traktowanie

Autorzy raportu przypominają też, że w październiku ubiegłego roku ujawniono, że prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko byłemu dyrektorowi służb specjalnych Zbigniewowi Siemiątkowskiemu w sprawie tajnego więzienia CIA w Starych Kiejkutach. Decyzja zapadła w 2020 roku, jednak nie została wcześniej upubliczniona.

Czytaj: Tortury w barczewskim więzieniu - Służba Więzienna sprawdzi sygnały od RPO>>

 

Cena promocyjna: 69.3 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 79.2 zł