Skarżący Patryk  Wachowiec z Forum Obywatelskiego Rozwoju spotkał się z odmową wydania jednorazowej przepustki do Sejmu. Trwała wówczas okupacja Sejmu przez osoby niepełnosprawne. Dzień wcześniej, 8 maja Patryk W. zgłosił swój udział przez internet, a gdy stawił się w biurze przepustek poinformowano go, że szef Straży Marszałkowskiej zarządzeniem wstrzymał wydawanie jednorazowych pozwoleń na wstęp. Powodem były względy bezpieczeństwa.

Skarżący wskazał, że zakaz nie dotyczył wycieczek szkolnych, które weszły na galerię oraz członków Polskiej Fundacji Narodowej biorącej udział w pracach zespołu parlamentarnego.

W skardze do WSA Patryk Wachowiec powołał się na konstytucyjne prawo do informacji ( art. 61 ust. 2 , 3 i 4 Konstytucji), a także art. 32  ust. 1 i 2 Konstytucji, czyli prawo do równego traktowania.

Czytaj: Nagroda im. prof. Hołdy dla liderów protestu niepełnosprawnych>>

- Demokratyczne państwo prawa działa na zasadzie jawności i otwartości - tłumaczył skarżący Wachowiec . - Jeśli obywatelom nie wolno wejść na obrady kolegialnego organu państwa, to ogranicza się jego udział w życiu publicznym - dowodził. - Akty niższego rzędu, takie jak zarządzenia nie mają pierwszeństwa przed Konstytucją RP.

Na rozprawie przed sądem 29 listopada przedstawicielka szefa Kancelarii Sejmu radca prawny Joanna Konecka-Dobrowolska stwierdziła, że obrody Sejmu były dostępne dla każdego przez internet. Natomiast wycieczki i członkowie Fundacji weszli na galerię na podstawie zgłoszonych list uczestników.

WSA odroczył na 13 grudnia br. ogłoszenie wyroku, gdyż sprawa jest precedensowa.