W połowie lutego Sąd Najwyższy w Izbie Cywilnej uznał, że ważnym powodem przemawiającym za ustaleniem nierównych udziałów w majątku wspólnym mogło być orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy wnioskodawczyni. I uwzględnił skargę kasacyjną byłego męża w sprawie o podział majątku wspólnego, prowadzonej z wniosku byłej małżonki skarżącego. W tej sprawie chodziło m.in. o gospodarstwo rolne, które rodzice mężczyzny darowali mu tuż przed ślubem. W czasie trwania małżeństwa wnioskodawczyni przede wszystkim zajmowała się opieką nad małoletnią córką małżonków. Nadto w miarę posiadanych możliwości pracowała i uzyskane środki finansowe przeznaczała na potrzeby rodziny.

Czytaj: SN: Niewierna żona straci na podziale majątku >>

Jak ustalać nierówny podział?

Sąd Najwyższy wskazał, że z wykładni art. 43 par.  2 zd. 1 k.r.o. wynika, iż wskazane w tym przepisie przesłanki ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym, tj. ważne powody oraz nierówny stopień przyczynienia się do powstania majątku wspólnego, powinny być badane sekwencyjnie:

  • Najpierw dokonywana jest ocena, czy zaistniały ważne powody,
  • Jeśli ocena ta wypadnie pozytywnie, to sąd, na żądanie jednego z małżonków (będące przejawem wykonania uprawnienia kształtującego sensu largo), określa rozmiar udziałów w majątku wspólnym z pominięciem normatywnie wprowadzonej zasady równości.

W ramach badania podstaw zastosowania art. 43 k.r.o. oba te etapy analizy powinny być traktowane jako odrębne, tzn. mające swój własny przedmiot, a ponadto następujące po sobie w określonym porządku.

Na tle okoliczności sprawy wskazano, że ważnym powodem przemawiającym za ustaleniem nierównych udziałów w majątku wspólnym mogło być orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy wnioskodawczyni.

"Wina" - klienci pytają, czy można coś zyskać

Dr Aleksandra Kluczewska, adwokat prowadząca Kancelarię Adwokacką w Krakowie i Olkuszu wskazuje, że często jej klienci pytają o to, czy zdrada małżeńska ma wpływ na późniejsze dzielenie majątku małżeńskiego, gdyż uważają, że dzięki udowodnieniu małżonkowi winy w rozwodzie, sąd „przychylniej” spojrzy na "niewinnego" małżonka w postępowaniu o podział majątku.

- Zwracam jednak uwagę na brzmienie art. 43 k.r.o, z którego wynika, że zasadniczo udziały małżonków we wspólnym majątku są równe, a wyłącznie w wyjątkowych przypadkach sąd może ustalić nierówny udział z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. W ostatnim czasie dosyć głośno było na temat wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 2024 roku I CSKP 1401/22. Sporo osób zaczęło uważać, że Sąd w tym wyroku orzekł, że niewierność małżonka może zmniejszyć jego część z majątku wspólnego po rozwodzie. Sąd Najwyższy uznał, że: „na tle okoliczności sprawy wskazano, że ważnym powodem przemawiającym za ustaleniem nierównych udziałów w majątku wspólnym mogło być orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy wnioskodawczyni - zaznacza.

I dodaje, że praktyka orzecznicza pokaże, czy ten wyrok SN będzie miał precedensowy charakter i przyczyni się do ustalania nierównych podziałów w związku z ustaleniem winy małżonka w postępowaniu rozwodowym. - W moim przekonaniu do każdej sprawy należy podchodzić indywidualnie i dziś jeszcze za wcześnie jest twierdzić, że zdrada małżeńska, a w konsekwencji orzeczenie winy będzie miało później wpływ na postępowanie o podział majątku - podkreśla mecenas Aleksandra Kluczewska.

 

Nie rozpad pożycia a brak wkładu w majątek  

Karolina Kulikowska-Siewruk, adwokat z Kancelarii Kopeć&Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni przypomina, że zgodnie z obowiązującymi normami małżonkowie mają prawo do równych udziałów w majątku wspólnym. Wyłomem od powyższej zasady jest właśnie norma wynikająca z art. 43 par. 2 k.r.o, która wskazuje iż na wniosek jednej ze stron Sąd może ustalić udział każdego z małżonków w majątku wspólnym z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku.

- Podkreślić należy, iż ważne powody nie mogą sprowadzać się do uznania, iż małżonek w mniejszym stopniu przyczynił się do powstania majątku wspólnego. (postanowienie SN z 20 grudnia 2019 r., IV CSK 327/19, Lex nr: 2772812). Dokonując oceny, sąd winien mieć na uwadze całokształt postępowania małżonków w okresie trwania wspólności majątkowej, a więc także w zakresie wykonywania obowiązków względem rodziny, którą przez swój związek założyli. Ważne powody mogą także odwoływać się do kwestii materialnych, kiedy małżonek mimo swoich możliwości i zdolności nie przyczynia się do powstania majątku wspólnego. Jako ważny powód może zostać uznane m.in. długotrwała i nieuzasadniona bierność zawodowa - wskazuje.

Mecenas przypomina, że nad powyższym zagadnieniem pochylił się także Sąd Najwyższy, rozpoznając w dniu 16 listopada 2023 r. sprawę o sygn. akt: II CSKP 1401/22, w której odnosił się do zagadnienia zdrady małżeńskiej jako ważnego powodu, stanowiącego przesłankę orzeczenia nierównych udziałów.

- Sąd Najwyższy trafnie wskazał, iż wystąpienia obu przesłanek nie można traktować równorzędnie. Badanie obu czynników winno nastąpić sekwencyjnie: w pierwszej kolejności należy ocenić czy zaistniały ważne powody a następnie na wniosek strony, sąd określa wielkość udziałów z pominięciem wprowadzonej zasady równości udziałów. Ustalanie w jakim zakresie małżonek przyczynił się do powstania majątku wspólnego, staje się więc możliwe dopiero po ustaleniu, iż zaistniały ważne powody. Sąd Najwyższy trafnie wskazał, także iż wystąpienie ważnych powodów samo w sobie nie powoduje orzeczenia o nierównych udziałach, a sąd na podstawie całokształtu okoliczności sprawy będzie badał wkład każdego z małżonków w powstanie majątku wspólnego - wskazuje mecenas.

I dodaje, że dotychczasowa linia orzecznicza wskazywała, iż wina w rozkładzie pożycia małżeńskiego nie stanowi przesłanki pozbawienia małżonka całości lub części udziału w majątku wspólnym, gdyż „nie chodzi tu o winę w rozkładzie pożycia, ale o winę odnoszoną do nieprzyczyniania się lub przyczyniania się w mniejszym stopniu niż to wynika z możliwości małżonka do zgromadzenia majątku wspólnego”.

- Teraz Sąd Najwyższy, dokonując językowej i systemowej wykładni art. 43 Kodeksu opiekuńczo rodzinnego, doszedł do przekonania iż nic nie wyklucza uznania winy rozkładu pożycia małżeńskiego za ważny powód, uzasadniający orzeczenie nierównych udziałów. Sąd Najwyższy stwierdził, iż ważne powody nie muszą odnosić się wyłącznie do kwestii majątkowych, a „mogą być wiązane z różnymi okolicznościami, które sąd w sprawie o podział majątku uzna za istotny czynnik odstąpienia od reguły równych udziałów małżonków w majątku wspólnym, w tym także z orzeczeniem rozwodu z wyłącznej winy drugiego współmałżonka spowodowanej naruszeniem obowiązków pozbawionych konotacji ekonomicznej - podsumowuje mec. Kulikowska-Siewruk.