Według kodeksu karnego sąd może orzec zakaz wykonywania określonego zawodu przez rok do dziesięciu lat, jeżeli sprawca, popełniając przestępstwo, nadużył stanowiska lub wykonywanego zawodu.
Adam K. został skazany w 2005 r. przez Sąd Rejonowy w Lublinie na dwa lata pozbawienia wolności i zakaz wykonywania zawodu adwokata na pięć lat. Okręgowa Rada Adwokacka skreśliła go z listy. Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej utrzymało jej uchwałę w mocy, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Adama K.
NSA uchylił wyrok WSA i uchwały władz korporacji stwierdzając, że sąd karny nie orzekł o utracie, ale o czasowym zakazie wykonywania zawodu. Nie może tu więc mieć zastosowania przepis o skreśleniu z listy adwokatów uznał NSA.
(sygnatura akt: II GSK 197/10).
Źródło: Rzeczpospolita
Zawieszenie zamiast skreślenia z zawodu
Czasowego zakazu wykonywania zawodu adwokata, orzeczonego przez sąd karny, nie można utożsamiać z utratą prawa do jego wykonywania na zawsze. Takiemu zakazowi odpowiada, w świetle prawa o adwokaturze, zawieszenie prawa do wykonywania zawodu adwokata - stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.