Organizacja ClientEarth Poland uważa, że potrzebę tworzenia nowych parków narodowych odzwierciedla polityka rządu, co widać w przyjętej przez Sejm „Polityce ekologicznej państwa w latach 2009-2010 z perspektywą do roku 2016” oraz deklaracjach ministra środowiska Andrzeja Kraszewskiego.  W praktyce jednak działania w tym kierunku są blokowane przez wymóg uzyskania zgody samorządów lokalnych na utworzenie bądź rozszerzenie  parku narodowego na ich terenie. Na skutek weta samorządowców przez 10 lat nie został utworzony żaden prak narodowy, a ostatni rozszerzono w 2004 roku.
- Każdy obszar polityki publicznej podlega regule podziału zadań i kompetencji pomiedzy róźne poziomy władzy publicznej. W związku z tym, kwestie dotyczące ochrony najbardziej
cennych przyrodniczo obszarów powinny być rozstrzygane przez organ odpowiedzialny za prowadzenie ogólnopaństwowej polityki ekologicznej. Podejmowane przezeń decyzje winny oczywiście poprzedzać szerokie konsultacje z udziałem wszystkich zainteresowanych. Każdy z tych podmiotów powinien mieć zapewnione prawo do wyrażenia swoich opinii, postulatów, a nawet zamanifestowania obaw. Nie może to jednak się przerodzić w prawo weta, które podważy konstytucyjny podział zadań i kompetencji między rządem i
jednostkami samorzadu terytorialnego - czytamy w raporcie. Zdaniem jego autora, obecna procedura tworzenia parków narodowych, w istocie pozbawiająca rząd możliwości działania w tej kwestii, prowadzi do naruszenia wyraźnego, konstytucyjnego podziału kompetencji i sfer działania pomiędzy Radę Ministrów i jednostki samorządu terytorialnego.
- Do tej pory jednak żaden z uprawnionych podmiotów (np. grupa posłów, rzecznik praw obywatelskich) nie poddał tej kwestii pod ocenę Trybunału Konstytucyjnego - dziwi się Dawid Sześciło.
W raporcie: "Regulacja tworzenia i powiększania parków narodowych w Polsce",  ClientEarth proponuje pakiet rozwiązań, które pozwolą odblokować rozszerzanie i tworzenie nowych obszarów chronionych w Polsce. Autor raportu przypomina, że obowiązująca regulacja tworzenia i powiększania parków narodowych w Polsce  wymaga uzyskania zgody lokalnego samorządu (władz gminnych, powiatowych, wojewódzkich). Oznacza to w praktyce prawo veta, które niweczy główny cel tego typu regulacji – zapewnienie skutecznej ochrony bioróżnorodności przy poszanowaniu interesów społeczności lokalnych.
Dawid Sześciło, prawnik w zespole ds. bioróżnorodności  ClientEarth twierdzi, że brak ochrony naszych zasobów naturalnych oznacza dla Polski utratę części bogatej różnorodności biologicznej. Nasze parki narodowe sa w Europie przedmiotem zazdrości, ale złe prawo im zagraża. Nasz raport przedstawia sposoby na odwrócenie sytuacji, ale też zwraca uwagę na ochronę społeczno-ekonomicznych potrzeb mieszkańców terenów chronionych.  - Bardzo ważne jest, żeby Sejm ocenił zgodność z konstytucja obecnej procedury tworzenia i powiększania parków narodowych - mówi. 
Raport ClientEarth proponuje kompleksową procedurę tworzenia parków narodowych, opartą na trzech filarach:
·         zapewnienie szerokiego udziału społeczności lokalnych w procedurze tworzenia parków (włączenie władz lokalnych i regionalnych, NGOsów, naukowców, biznesu)
·         ostateczna decyzja o utworzeniu nowego, bądź rozszerzeniu istniejącego parku musi byc podjęta przez rząd
·         ostateczna decyzja musi być oparta wyłącznie na kryteriach ekologicznych (naukowych)


Raport: Regulacja tworzenia i powiekszania parków narodowych w Polsce >>> 

9 listopada 2010 roku do Sejmu trafił projekt zmian do ustawy o parkach narodowych przygotowany przez inicjatywę obywatelską koordynowaną przez organizacje pozarządowe. 20 stycznia br. odbyło się w Sejmie pierwsze czytanie projektu, po czym został on skierowany do dalszych prac w komisjach.
Czytaj także: Komisja sejmowa zajmie się zmianami przepisów o parkach narodowych