Minister Tomasz Siemoniak tłumaczy, że nowelizacja przepisów wynika z doświadczeń, jakie w ciągu minionych dwunastu lat zebrała żandarmeria w sprawach dotyczących żołnierzy i przestępczości tego środowiska.
MON chce większych uprawnień między innymi po to, żeby lepiej zwalczać korupcję przy dużych przetargach zbrojeniowych.
Szef MON przypomina, że policja – za zgodą sądu – może kontrolować prywatne konta, z kolei żandarmi za każdym razem muszą prosić o pomoc policję. „Zawsze są o kilka kroków za policjantami” – narzeka Siemoniak.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna