Wyrok jest na razie nieprawomocny, ale budzi spore nadzieje wśród prokuratorów i sędziów. Jest też jednym z pierwszych takich i - jak mówią prokuratorzy - pierwszym, o którym wiadomo, w sprawie prokuratora i w związku z wynagrodzeniami za 2022 r. Prawo.pl dotarło do jeszcze jednego wyroku - rozstrzyga na korzyść referendarza. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika też, że dwa inne wyroki zapadły w sądzie w Bełchatowie - dotyczyły 2021 roku. Sądy wydawały i wydają również nakazy zapłaty, ale odpowiedzią na nie są sprzeciwy prezesów sądów i szefów prokuratury, a efektem rozpatrywanie spraw w normalnym trybie. 

Czytaj: Wiceminister Frydrych: Sędzia jak każdy obywatel ma prawo do pozwu w sprawie wynagrodzeń>>

O co chodzi? Przypomnijmy, że w 2022 r., w czasie prac nad ustawą okołobudżetową, przelała się czara goryczy. W regulacji dotyczącej budżetu na 2023 r. po raz trzeci z rzędu ustalono podstawę do wyliczania wynagrodzeń sędziów, prokuratorów i powiązanych z ich płacami zawodów (np. referendarzy) nie tak, jak wynika to z Prawa o ustroju sądów powszechnych czy Prawa o prokuraturze.

Czytaj w LEX: Wpływ nowelizacji podatkowych z Polskiego Ładu na wynagrodzenia sędziów i prokuratorów >>

 

 

Zgodnie z ustawami ustrojowymi, podstawą ustalenia wynagrodzenia zasadniczego ma być przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Czyli powinno to być 6156,245 złotych. Tymczasem rząd zastosował stałą podstawę - 5 444,42 zł. Zaczęło się jednak już w 2021 roku, kiedy to z powodu pandemii wynagrodzenia sędziów i prokuratorów zostały utrzymane na poziomie z 2020 roku. Z kolei w 2022 r. (którego dotyczą obecnie pozwy) wynagrodzenie wyliczono na podstawie II kwartału, ale... 2020 roku, a nie 2021 r. Efektem kolejnego odstępstwa w wyliczaniu wynagrodzeń są pozwy kierowane do sądów przez prokuratorów, sędziów ale też m.in. referendarzy. 

Czytaj: Sędziowie i prokuratorzy walczą o swoje wynagrodzenia - coraz więcej pozwów>>

Nie było podstaw do zamrożenia wynagrodzeń 

Włocławski sąd uwzględnił w całości powództwo prokuratora. W ustnych motywach wyroku z 13 marca 2023 roku wskazał, że orzeczeniem swym nie eliminuje z obrotu prawnego przepisu prawa, lecz odmawia jego zastosowania wyłącznie w indywidualnej sprawie, do czego był uprawniony. 

Odniósł się m.in. do wynagrodzeń w 2021 r. - akceptując zasadność zamrożenia wówczas wynagrodzeń sędziów i prokuratorów podkreślił, że podobne decyzje podjęto wtedy w stosunku do wszystkich grup zawodowych sfery budżetowej. I zdaniem sądu szczególne okoliczności związane z pandemią Covid uzasadniały takie incydentalne zamrożenia wynagrodzeń sędziów i prokuratorów w 2021 roku. W jego ocenie inaczej jednak było w 2022 r. 

Jak mówi Prawo.pl prokurator Grzegorz Palke, członek Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP,  o którego sprawę chodzi, sąd wskazał, że  ustawodawca, ani w ustawie okołobudżetowej ani budżetowej, nie przedstawił żadnej argumentacji, szczegółowego uzasadnienia, dlaczego to zdecydował o kolejnym już, drugim z rzędu, odstąpieniu od wynikających z ustaw ustrojowych reguł i zamrożeniu wynagrodzeń, czyniąc to w trybie ustawy epizodycznej. 

Czytaj w LEX: Świątkowski Andrzej Marian - Perturbacje ze stanem spoczynku sędziów i prokuratorów >>

 

- Zdaniem sądu w świetle oficjalnych wyników gospodarczych odnośnie 2022 roku nie istniało żadne realne zagrożenie dla finansów publicznych, o których mowa w art. 216 Konstytucji RP, zwłaszcza że w tym samym roku budżetowym innym grupom zawodowym przyznano podwyżki. W tym zakresie Sąd dostrzegł ewidentną uznaniowość ustawodawcy przy kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej, co jego zdaniem w zakresie wynagrodzeń prokuratorskich uchybiło konstytucyjnej zasadzie z art. 2 (zasada demokratycznego państwa prawa) i ewentualnie również z art. 64 (prawo do własności) - dodał.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność dyscyplinarna prokuratora w świetle aktualnego orzecznictwa sądowego >>>

TK zbyt długo rozpoznaje sprawy 

Co ciekawe, sąd oddalił także wniosek strony pozwanej o skierowanie do Trybunału Konstytucyjnego pytania prawnego dotyczącego wynagrodzeń z 2022 r. Taki kierunek wskazał Prokurator Krajowy w piśmie do prokuratorów regionalnych w połowie stycznia. Prokurator Dariusz Barski stwierdził w nim, że przywrócenie systemowej waloryzacji wynagrodzeń dla prokuratorów i sędziów jest wskazane, z uwagi na ochronę praw nabytych, wynikających z zasady zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa. Ale - jak dodał - sądy, rozpatrując pozwy dotyczące ustawy okołobudżetowej, nie mogą odmówić jej zastosowania, lecz powinny zwrócić się z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego. Dodał, że wszczęte na podstawie tych pozwów postępowania powinny być zawieszone do czasu rozstrzygnięcia przez TK skarg prezesów SN, NSA i przewodniczącej KRS, dotyczących wynagrodzeń i ustawy okołobudżetowej ale... na 2023 rok.

Włocławski sąd pytania jednak nie skierował bo jak wskazał, TK aktualnie nie posiada zdolności do wydania rozstrzygnięcia w rozsądnym terminie. Podobne orzeczenie zapadło w lutym w sprawie referendarza. Wtedy również powództwo zostało uwzględnione w całości, a sąd nie zdecydował się na wystąpienie z pytaniem prawnym do TK. 

Czytaj: Są już pierwsze nakazy zapłaty w sprawie wynagrodzeń sędziów>>

Jest efekt, związkowcy namawiają do kolejnych pozwów  

Prokurator Jacek Skała, przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP podkreśla, że ten wyrok ma dla prokuratorów duże znaczenie i, że jest to pierwszy z wymiernych efektów związkowej akcji kierowania pozwów, którą rozpoczęta została jesienią ubiegłego roku.

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność karna, odpowiedzialność za wykroczenia oraz zawieszenie w czynnościach prokuratora w świetle Prawa o prokuraturze >>

 

- Jako Rada Główna ZZPiPP RP rekomendujemy teraz, aby prokuratorzy nie wnosili o wydanie wyroków nakazowych, bo od tych i tak przełożeni zgłaszają sprzeciwy. Lepiej, aby sprawy były od razu rozpoznawane w trybie zwyczajnym. Dalej jest aktualny nasz apel do prokuratorów okręgowych i regionalnych aby nie kwestionowali zasadności roszczeń, bo jest to podcinanie gałęzi, na której sami siedzą. Przypomnieć trzeba tu stanowisko Prokuratora Krajowego, który nie podważył zasadności roszczenia, a jedynie stwierdził, że istnieją podstawy do zawieszenia sprawy do czasu rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego - wskazuje. 

Związek apeluje również, by prokuratorzy okręgowi nie korzystali w tych sprawach z pomocy radców prawnych. - To wstyd, że instytucja, w której pracuje ponad 6 tysięcy prawników, potrzebuje zewnętrznej obsługi prawnej, zwłaszcza że wśród nas jest kilkuset specjalistów od prawa cywilnego, którzy na co dzień zajmują się tą działką. Szefowie jednostek mają przecież stanowisko Prokuratora Krajowego. Wystarczy je prezentować w procesach bez udziału radców prawnych korzystając z własnych specjalistów. Nie jest tajemnicą, że to właśnie prokuratorzy – cywiliści są autorami naszego wzoru pozwu. Więc tacy sami prokuratorzy – cywiliści mogą stanąć po drugiej stronie sądowej sali - dodaje Skała.

- Na tę chwilę ponawiamy apel do prokuratorów i sędziów. Nie oglądajcie się na kolegów, nie czekajcie na rozstrzygnięcia. Nasza specjalistyczna komórka do obliczania wysokości roszczeń w Biurze Rady Głównej funkcjonuje na pełnych obrotach. W maksymalnie kilka dni wyliczamy wysokość należnych prokuratorom roszczeń, a i sędziom nie odmówimy pomocy. Wystarczy przekazać dokumenty wymienione jako załączniki do pozwu we wzorze znajdującym się na naszej stronie internetowej - dodaje.

Czytaj w LEX: Sędzia zawieszony w czynnościach służbowych nie może pobierać pełnego wynagrodzenia >>

 

Sędziowie też zadowoleni z rozstrzygnięcia 

Sędzia prof. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia podkreśla, że argumentacja włocławskiego sądu jest całkowicie zgodna z tym, na czym opierają się wzory pozwów przygotowane dla sędziów przez Stowarzyszenie. - Po to wprowadzono do ustaw: o ustroju sądów powszechnych i Prawa o prokuraturze jakieś obiektywne kryteria kształtowania wynagrodzenia, oparte na publicznym dyskursie, by nie było wątpliwości ani uznaniowości w tym zakresie. I przypomnę te kryteria były przecież przestrzegane. Trudno zgodzić się z tym, że sytuacja gospodarcza w Polsce jest tak tragiczna, że nie można stosować tych i tak elastycznych przepisów, uzależnionych przecież od przeciętnego wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego. Tym bardziej, że według naszego premiera sytuacja w kraju jest wręcz wyśmienita - mówi sędzia. 

Dodaje, że z drugiej strony sądy są przeciążone sprawami i pracują w co raz trudniejszych warunkach. - Trudno traktować takie podejście dotyczące naszych wynagrodzeń inaczej niż dyskryminację sędziów i prokuratorów, i innych grup zawodowych, których wynagrodzenia od naszego są zależne. Tu warto przypomnieć, że ci sami parlamentarzyści, którzy nam obcieli wynagrodzenia - bo tak tę sytuację trzeba traktować - sobie zapewnili znaczące podwyżki. Czyli co? Jest źle i wszyscy solidarnie dostają mniej, czy dla jednych pieniądze są,  a dla drugich nie? A przecież - i to też warto podkreślić - w przypadku wynagrodzeń sędziów mówimy o standardach konstytucyjnych - zaznacza.

Czytaj w LEX: Obowiązki prokuratora zawieszonego w czynnościach – kilka uwag wokół art. 150 par. 1 zd. 2 ustawy Prawo o prokuraturze >

Odnosząc się do tego, że włocławski sąd nie uwzględnił wniosku o skierowanie pytania do Trybunału Konstytucyjnego, prezes Iustitii ocenia, że wpisuje się to w coraz bardziej powszechny nurt, w którym TK oceniany jest jako "niesprawny organ polityczny". - I trudno się z tym nie zgodzić, sprawność postępowania przed Trybunałem jest obecnie taka, że czasem trzeba czekać kilka lat na rozstrzygnięcie i jest to kwestia uznaniowa, zależna od pani Przyłębskiej. Po drugie nie można zapominać o kwestiach składu, który budzi wątpliwości i przekłada się na  moc wiążącą takiego orzeczenia. Polskie sądy trafnie więc przyjmują, że kompetencje Trybunału Konstytucyjnego nie odbierają im kompetencji do rozstrzygania o konstytucyjności danej regulacji w konkretnej sprawie - zaznacza.