Projekt omawiany był we wtorek na posiedzeniu Zespołu Obrony Praworządności. Po jego przyjęciu ma on być przedmiotem prac w Senacie i może być przyjęty jako propozycja legislacyjna Senatu. Wtedy trafi do Sejmu.  - Senacki projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa jest już prawie gotowy i niebawem zostanie zgłoszony - poinformowała na wtorkowej konferencji prasowej wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica).

Zespołem Obrony Praworządności kieruje prof. Marek Chmaj, a w jego skład wchodzą m.in. dr hab. Ryszard Balicki, dr hab. Jacek Barcik, dr hab. Mariusz Bidziński, dr hab. Agnieszka Bień-Kacała, dr hab. Marcin Dąbrowski, dr hab. Radosław Grabowski, dr hab. Tomasz Koncewicz, dr hab. Bartłomiej Nowotarski, dr hab. Sławomir Patyra, dr hab. Ryszard Piotrowski, dr hab. Anna Rakowska-Trela, prof. Andrzej Rzepliński, prof. Bronisław Sitek, dr Tomasz Zalasiński.

Czytaj: Marszałek Senatu powołał doradców do ochrony konstytucyjności prawa>>

Projekt, którego wprowadzenie w życie miałoby pozwolić na wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 r., przewiduje również powrót do wyboru członków KRS przez sędziów, a nie Sejm, z ich ścisłym podziałem na szczeble sądownictwa i - tak jak obecnie - możliwość zgłaszania kandydatów przez grupę dwóch tysięcy obywateli.

-Ten projekt będzie wspólnym dorobkiem prawników z organizacji społecznych i parlamentarzystów. Ma on zapobiec chaosowi prawnemu w Polsce i zlikwidować anarchię prawną, która jest teraz największym zagrożeniem dla obywateli - mówił senator Bogdan Klich, który stał na czele przygotowującego projekt zespołu. I zapowiedział, że zostanie on zaprezentowany jeszcze w tym tygodniu. Podkreślał, że brak respektowania orzeczenia TSUE i wyroku SN wprowadza "dramatyczny chaos do polskiego porządku prawnego".  Jak mówił, projekt wyrasta z listopadowego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i jest zgodny z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 5 grudnia.  - Jego intencją jest to, by zaprowadzić porządek w polskim systemie prawnym, który za sprawą PiS-u został zburzony. - Tymczasem zarówno Izba Dyscyplinarna, jak i KRS działają w dalszym ciągu i podejmują decyzje. To wprowadza dramatyczny chaos do polskiego porządku prawnego - stwierdził.

Czytaj: TSUE: Sąd Najwyższy ma ocenić, czy Izba Dyscyplinarna jest niezależna>>