Jak pisze "Gazeta Wyborcza", ich ofiarami są ludzie, którzy żadnych długów nie mają. Na ich stratach zarabia wielu.
Czytaj: Komornik odpowie za zajęcie niewłaściwego ciągnika>>>
Pod koniec 2014 r. Radosław Zaremba, rolnik spod Mławy stracił ciągnik choć był tylko szwagrem dłużnika. Zajął go i sprzedał asesor Michał Kubik z kancelarii komorniczej Jarosława Kluczkowskiego. Później okazało się, że podobnych poszkodowanych niedłużników jest więcej. Znamy akta ośmiu takich spraw - pisze Gazeta.
- To, że zajmowano i sprzedawano ich ruchomości, to nie były wypadki przy komorniczej pracy. Rządzi zasada: nieważne kto, ale ktoś musi spłacić dług - mówi mec. Lech Obara Zaremba, pełnomocnik poszkodowanych.
Takie postępowania prowadzili co najmniej trzej łódzcy komornicy (m.in. Kluczkowskiego). Wszyscy na zlecenie łódzkiej Kancelarii Prawnej Sokrates zajmującej się windykacją. Mec. Janusz Kaczmarek, szef Sokratesa, współpracuje z 160 kancelariami. Chwali się 95-proc. skutecznością. Więcej>>>
Czytaj także: Wychodzą kolejne sprawy asesora od ciągnika>>>
ID produktu: 40430100 Rok wydania: 2014
Autor: Wojciech Tomalak
Tytuł: Status ustrojowy i procesowy komornika sądowego>>>