Elektrimowi nie podoba się, że kancelaria Salans, reprezentująca śmiertelnego wroga Vivendi, ma doradzać przy prywatyzacji PAK. Może oznaczać kolejne stracone miesiące - sugeruje Puls Biznesu. - Mamy do czynienia z konfliktem interesów, bo kancelaria Salans, która w ramach konsorcjum F5 Konsulting ma zająć się doradztwem prawnym, reprezentuje Vivendi w sporze z Elektrimem. Ujawnienie tajemnic PAK takiemu doradcy nie wchodzi w grę - mówi anonimowy rozmówca PB związany z grupą Elektrimu.
Według Pulsu Biznesu, problem z wyborem doradcy do prywatyzacji PAK pojawia się nie pierwszy raz. Poprzedniego przetargu, prowadzonego jeszcze w ubiegłym roku, resort nie zdołał doprowadzić do finału, bo według MSP żadna ze złożonych wówczas ofert nie spełniała wymogów formalnych. Już wtedy nieoficjalnie mówiło się, że firmy doradcze miały poważne obawy, czy Elektrim wpuści je do PAK. Ze strony Elektrimu pojawiają się sugestie, żeby MSP zmieniło decyzję i zleciło doradztwo drugiej na przetargowej liście firmie KPMG. Ministerstwu nie podoba się jednak, że inwestor próbuje mu dyktować, komu ma powierzyć takie zlecenie. Resort nie podpisał jeszcze umowy ze zwycięskim konsorcjum F5 Konsulting, ale zapowiada, że chce to zrobić w najbliższym czasie. - Ostateczny termin upływa 26 maja, ale chcielibyśmy to załatwić szybciej w ciągu 10 dni. Termin składania protestów w sprawie rozstrzygnięcia przetargu już minął. Żaden formalny sprzeciw nie wpłynął, choć dotarły do mnie nieoficjalne informacje o niezadowoleniu Elektrimu - przyznaje w gazecie Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji III w MSP. (...)
(Źródło: PB/KW)