Według Dziennika Bałtyckiego, wśród nich m.in. wykorzystywanie pracowników interwencyjnych do prac na prywatnych posesjach, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień. Zdarzenia te miały mieć miejsce w 2005 roku. Oskarżeni od początku nie przyznają się do winy. Dziennik Bałtycki przypomina, że miesiąc temu proces już po raz trzeci miał się rozpocząć przed kościerskim sądem. Tak się jednak nie stało. Prokuratura złożyła wniosek o wyłączenie sędzi z prowadzenia sprawy, ponieważ wcześniej pracowała ona jako referent prawny w Starostwie Powiatowym w Kościerzy-nie. Sąd przychylił się do tego wniosku. Teraz jednak ośmiu sędziów złożyło wnioski o wyłączenie ich ze sprawy, w najbliższym czasie rozpatrzy je Sąd Okręgowy w Gdańsku. - Sędzia, która początkowo miała prowadzić sprawę, pracowała w kościerskim starostwie od 2005 do 2006 roku - powiedział Przemysław Banasik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Jest duże prawdopodobieństwo, że będzie zeznawała w charakterze świadka. To m.in. z tego powodu sędziowie chcą wyłączyć się z prowadzenia procesu. Akta tej sprawy trafiły do nas 20 kwietnia. Decyzja zapadnie prawdopodobnie w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

(Źródło: DB/KW)