Obywatelstwo polskie stało się atrakcyjne. Ubiegają się o nie najczęściej mieszkańcy Ukrainy, Rosji, Białorusi a także Izraela.
W tej sprawie odwołanie od decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji o nieprzyznaniu obywatelstwa złożyła Amona E. , z Ukrainy. Złożyła ona wniosek o potwierdzenie polskiego obywatelstwa, ale 21 lipca 2016 r. minister uznał, że nie spełnia warunków ustawy (art. 6 ustawy o obywatelstwie polskim z 1962 r.). Według ustawy dziecko rodziców, z których jedno jest obywatelem polskim, drugie zaś obywatelem innego państwa, nabywa przez urodzenie obywatelstwo polskie. Jednakże rodzice w oświadczeniu złożonym zgodnie przed właściwym organem w ciągu trzech miesięcy od dnia urodzenia się dziecka mogą wybrać dla niego obywatelstwo państwa obcego, którego obywatelem jest jedno z rodziców, jeżeli według prawa tego państwa dziecko nabywa jego obywatelstwo.
Amona E. urodziła się we Lwowie w 1953 r. W wieku 10 lat została przysposobiona przez polskiego obywatela. Jednak minister uznał, że skoro wnioskodawczyni w dniu urodzenia przebywała za granicą, nie przysługują jej uprawnienia z art. 7 i 8 ustawy.
Amona E. złożyła odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, żądając uchylenia decyzji ministra.
WSA oddalił skargę. Według sądu przysposobienie cudzoziemskiego dziecka przez Polaka 10 lat po jego urodzeniu nie daje podstaw do przyznania obywatelstwa. - Miejsce urodzenia dziecka przysposobionego decyduje o jego obywatelstwie - orzekł sędzia Tomasz Wykowski.
Wyrok nie jest prawomocny.
Sygnatura akt IV SA/Wa 2434/16, wyrok WSA w Warszawie z 30 stycznia 2017 r.