Jak poinformowało we wtorek w komunikacie dowództwo operacyjne, zakres współdziałania ze Strażą Graniczną obejmuje w szczególności wymianę informacji w zakresie ochrony granicy państwowej, poszukiwanie i ratownictwo lotnicze w obszarze strefy nadgranicznej, działania w sytuacjach kryzysowych i szkolenia. Dowództwo operacyjne, które jest instytucją, do której występują inne państwa, jeśli chcą zgody na przelot wojskowego statku powietrznego w polskiej przestrzeni, ma pomagać samolotom Straży Granicznej w uzyskiwaniu zgód na przelot w przestrzeni naszych sąsiadów.

"W przypadku wyczerpania się możliwości układu pozamilitarnego w zakresie ochrony granicy państwowej, wsparcia udziela wojsko, poprzez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, któremu na ten czas przydzielane są siły i środki adekwatne do zagrożeń" - przypomniano w komunikacie dowództwa operacyjnego.

Zawarcie porozumienia jest następstwem zmian, jakie wprowadziła reforma systemu kierowania i dowodzenia wojskiem obowiązująca od początku 2014 r. Wcześniej Straż Graniczna miała podobne umowy z dowództwami rodzajów sił zbrojnych. Nowy dokument podpisali w poniedziałek dowódca operacyjny gen. broni Marek Tomaszycki i komendant główny SG gen dyw. Dominik Tracz.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami w czasie pokoju Straż Graniczna odpowiada za ochronę nienaruszalności granicy państwowej na lądzie i na wodzie, zaś wojsko - w przestrzeni powietrznej.

Pod koniec listopada podobne umowy wojsko - nie tylko dowództwo operacyjne, lecz także dowództwo generalne - zawarło z policją. Przewidywały one wymianę informacji o zagrożeniach dla bezpieczeństwa państwa, obywateli, porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz prowadzenie wspólnych szkoleń, ćwiczeń i treningów. (PAP)