Firmy nie korzystają z usług prawników, ponieważ ich właściciele uważają, że nie prowadzą działalności wymagającej takiej pomocy (67 proc. odpowiedzi), ale aż co czwarty z nich uważa, że w razie potrzeby poradzi sobie sam. Tylko (aż ?) 14 proc. badanych twierdzi, ze usługi prawników są zbyt drogie, a co setny nie wie, gdzie znaleźć prawnika. Ci, którzy radzą sobie sami, szukają informacji na temat problemów prawnych w internecie (36 proc.), książkach i czasopismach (21 proc.), a co piąty posiłkuje się wiedzą rodziny i znajomych, ale nie prawników.
Znacznie lepiej pod tym względem jest w administracji publicznej. Większość urzędów zatrudnia radcę prawnego na etacie (56 proc.) lub ma stałą współpracę z kancelarią prawną (30 proc.). Nie jest to jednak regułą, ponieważ aż co czwarty urząd korzysta z usług kancelarii zewnętrznych tylko w doraźnych sprawach lub ma prawnika na zlecenie. Najdziwniejsze jednak jest to, że aż 3 proc. urzędów (w tym 5 proc. samorządowych) nie korzysta z pomocy prawnej. - Jeśli w Polsce jest ok. 2500 gmin, to z badania wynika, że ponad 100 z nich nie ma stałej obsługi prawnej - mówi Maciej Bobrowicz. I dodaje, że nie chciałby mieszkać w takiej gminie.
Najbardziej jednak samorząd radców prawnych niepokoi fakt, że zarówno urzędy (84 proc. odpowiedzi), jak i firmy (70 proc.) w ogromnej większości nie zamierzają zatrudniać nowych prawników. - Gdzie zatem znajdą pracę prawnicy uczący się obecnie na aplikacji radcowskiej czy adwokackiej - zastanawiają się samorządowcy. I przypominają, że, obecnie jest w Polsce w sumie 38 tys. adwokatów i radców prawnych, a w ubiegłym roku na obie aplikacje przyjęto ponad 11 tysięcy osób. Razem ze starszymi rocznikami w szkoleniu tym uczestniczy obecnie blisko 20 tys. aplikantów, którzy w kolejnych latach zasilać będą rynek profesjonalnych usług prawnych. - Przy tak niskiej świadomości naszego biznesu i dość dużej niechęci do korzystania z usług prawników, ci ludzie mogą mieć poważne problemy ze znalezieniem sobie pracy - mówi prezes KRRP.
Maciej Bobrowicz przypomina też, że zaprezentowane 22 czerwca br. badanie jest trzecim z serii. W pierwszym pytano o korzystanie z usług pranych przez osoby fizyczne i okazało się, że 86 proc. Polaków nigdy nie korzystało z takiej pomocy. Drugi sondaż (w ubiegłym roku) dotyczył tylko obsługi prawnej firm i z niego można było dowiedzieć się, 40 proc. z nich nie korzysta z takiej pomocy. Pytanie to powtórzono w najnowszym sonadażu, z którego wynika, że 41 proc. firm nie stałej obsługi prawnej. Dotyczy to szczególnie mniejszych przedsiębiorców i w tej grupie działacze samorządu radców prawnych upatrują szans na pewien rozwój rynku. Generalnie jednak nie są pod tym względem optymistami. - Jeśli świadomość potrzeb i korzyści płynących z fachowej pomocy prawnej nie będzie wyraźnie wzrastać, to nowi radcowie i adwokaci będą mieli duże kłopoty ze znalezieniem sobie miejsca na rynku - komentuje Maciej Bobrowicz.
Znacznie lepiej pod tym względem jest w administracji publicznej. Większość urzędów zatrudnia radcę prawnego na etacie (56 proc.) lub ma stałą współpracę z kancelarią prawną (30 proc.). Nie jest to jednak regułą, ponieważ aż co czwarty urząd korzysta z usług kancelarii zewnętrznych tylko w doraźnych sprawach lub ma prawnika na zlecenie. Najdziwniejsze jednak jest to, że aż 3 proc. urzędów (w tym 5 proc. samorządowych) nie korzysta z pomocy prawnej. - Jeśli w Polsce jest ok. 2500 gmin, to z badania wynika, że ponad 100 z nich nie ma stałej obsługi prawnej - mówi Maciej Bobrowicz. I dodaje, że nie chciałby mieszkać w takiej gminie.
Najbardziej jednak samorząd radców prawnych niepokoi fakt, że zarówno urzędy (84 proc. odpowiedzi), jak i firmy (70 proc.) w ogromnej większości nie zamierzają zatrudniać nowych prawników. - Gdzie zatem znajdą pracę prawnicy uczący się obecnie na aplikacji radcowskiej czy adwokackiej - zastanawiają się samorządowcy. I przypominają, że, obecnie jest w Polsce w sumie 38 tys. adwokatów i radców prawnych, a w ubiegłym roku na obie aplikacje przyjęto ponad 11 tysięcy osób. Razem ze starszymi rocznikami w szkoleniu tym uczestniczy obecnie blisko 20 tys. aplikantów, którzy w kolejnych latach zasilać będą rynek profesjonalnych usług prawnych. - Przy tak niskiej świadomości naszego biznesu i dość dużej niechęci do korzystania z usług prawników, ci ludzie mogą mieć poważne problemy ze znalezieniem sobie pracy - mówi prezes KRRP.
Maciej Bobrowicz przypomina też, że zaprezentowane 22 czerwca br. badanie jest trzecim z serii. W pierwszym pytano o korzystanie z usług pranych przez osoby fizyczne i okazało się, że 86 proc. Polaków nigdy nie korzystało z takiej pomocy. Drugi sondaż (w ubiegłym roku) dotyczył tylko obsługi prawnej firm i z niego można było dowiedzieć się, 40 proc. z nich nie korzysta z takiej pomocy. Pytanie to powtórzono w najnowszym sonadażu, z którego wynika, że 41 proc. firm nie stałej obsługi prawnej. Dotyczy to szczególnie mniejszych przedsiębiorców i w tej grupie działacze samorządu radców prawnych upatrują szans na pewien rozwój rynku. Generalnie jednak nie są pod tym względem optymistami. - Jeśli świadomość potrzeb i korzyści płynących z fachowej pomocy prawnej nie będzie wyraźnie wzrastać, to nowi radcowie i adwokaci będą mieli duże kłopoty ze znalezieniem sobie miejsca na rynku - komentuje Maciej Bobrowicz.