Wiceminister odniósł się w wywiadzie na antenie Polsat News do dziennikarskiego śledztwa dotyczącego firmy Cambridge Analytica, którego wyniki pojawiły się w "Observer", brytyjskiej telewizji "Channel 4" oraz amerykańskim dzienniku "New York Times". Jego zdaniem wiele osób nie ma praw do ochrony swojego wizerunku i danych osobowych.
W poniedziałkowym serwisie informacyjnym Channel 4 News wyemitowano nagrane z ukrycia rozmowy z czołowymi postaciami w Cambridge Analytica, m.in. prezesem Alexandrem Nixem i dyrektorem zarządzającym spółki zależnej CA Political Global Markiem Turnbullem. Wynika z nich, że Cambridge Analytica proponowała potencjalnym klientom usługi polegające na szantażowaniu politycznych rywali i rozpowszechnianiu fałszywych informacji, aby zaszkodzić reputacji konkurentów. Na nagraniach mężczyźni m.in. przechwalali się sukcesami swoich działań w różnych krajach, wspominali m.in. Meksyk, Malezję, Brazylię, Chiny i Australię, a także "bardzo, bardzo udany projekt we wschodnioeuropejskim kraju", który nazwa jednak nie padła.
Wiceszef MSWiA pytany był, czy to może chodzić o Polskę, ponieważ brytyjska gazeta "The Guardian" przytoczyła informację zamieszczoną na stronie firmy Facebook, która napisała, że była "nieodzownym (elementem)" zwycięstwa Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich w 2015 roku. Gazeta stwierdziła jednocześnie, że język i twierdzenia zamieszczone na stronie Facebooka są bardzo podobne do używanych przez podmioty podobne do Cambridge Analytica.
Wiceminister Szafernaker stwierdził, że "wszelkiego rodzaju insynuacje, jakoby miały być wykorzystywane nielegalne narzędzia, są nieprawdziwe". (ks/pap)
Wiceszef MSWiA: potrzebne są regulacje dot. korzystania z mediów społecznościowych
Potrzebne są w Polsce regulacje prawne dotyczące korzystania z mediów społecznościowych i dające pewne uprawnienia obywatelom - powiedział w środę wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. I zdementował doniesienia, że dane z Facebooka były wykorzystywane w polskich wyborach.