Sąd Najwyższy uniewinnił we wtorek w sprawie dyscyplinarnej sędziego Mirosława Topyłę od zarzutu kradzieży 50 zł. Tym samym SN zmienił wyrok sądu dyscyplinarnego I instancji, który usunął Topyłę ze stanu sędziowskiego w związku z tym zarzutem. Więcej: SN uniewinnił sędziego M. Topyłę od zarzutu kradzieży 50 zł>> - Każdy może zobaczyć na filmiku z monitoringu, czy rzeczywiście mamy do czynienia z roztargnieniem, jeżeli ktoś w jednej ręce trzyma portfel, a drugą ręką do kieszeni chowa nie swoje pieniądze - stwierdził wiceminister. Według niego "ta sytuacja pokazuje, że reforma wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza powstanie niezależnej izby dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym, jest potrzebna i konieczna". - Środowisko sędziowskie samo w sobie nie jest w stanie się sprawiedliwe sądzić, a izba dyscyplinarna ma to właśnie zagwarantować - powiedział Michał Woś. (ks/pap)
Wiceszef MS krytykuje uniewinnienie sędziego Topyły
Uniewinnienie sędziego Mirosława Topyły od zarzutu kradzieży 50 zł jest zdumiewające i zasmucające - twierdzi wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Jego zdaniem ta sytuacja pokazuje, iż reforma wymiaru sprawiedliwości jest konieczna.