Interwencja ministrów i prokuratury to odpowiedź na prośbę mężczyzny, który w komunikacie MS określany jest jako Pan Piotr z Myszkowa, który jest faktycznym opiekunem trzech sióstr. - Według poczynionych ustaleń, ojciec dwóch starszych dziewczynek (16-letniej i 12-letniej) nie żyje, a ojciec najmłodszej (4-letniej) od dawna nie interesuje się dzieckiem i nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego. Dzieci do niedawna pozostawały pod opieką mamy i właśnie Pana Piotra, z którym się zżyły, uznając go za prawdziwego ojca. W takiej roli widziała Pana Piotra również mama dziewczynek, która cierpiała na ciężką chorobę. W październiku 2016 roku, na tydzień przed śmiercią, w odręcznym piśmie skierowanym do Sądu Rejonowego w Myszkowie, wyraziła wolę, by to właśnie Pan Piotr sprawował opiekę nad dziećmi. Po jej śmierci Pan Piotr zwrócił się o to z oficjalnym wnioskiem do sądu. Wniosek nie wzbudził zastrzeżeń kuratora ani Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Pan Piotr jest bowiem szanowanym mieszkańcem Myszkowa i lokalnym społecznikiem – czytamy w komunikacie Ministerstwa.
Jednak Sąd Rejonowy w Myszkowie postanowił, że dzieci - na czas postępowania – przekazane zostaną rodzinie zastępczej. Sąd uznał, że na przeszkodzie powierzenia Panu Piotrowi opieki nad dziewczynkami stoi nieuregulowany status mieszkania komunalnego, w którym Pan Piotr mieszka z dziećmi. Lokal został zadłużony podczas choroby mamy dziewczynek, gdy wszelkie środki przeznaczano na jej leczenie, a poza tym formalnie Pan Piotr nie jest jego użytkownikiem. Gdy zwrócił się do władz miasta o przyznanie mu praw do mieszkania, usłyszał, że najpierw musi uzyskać sądownie prawo do opieki nad dziećmi. - W ten sposób zamknęło się błędne koło biurokracji – czytamy w komunikacie. W czwartek 1 grudnia Sąd Rejonowy w Myszkowie zlecił kuratorowi przymusowe odebranie dzieci w asyście funkcjonariuszy policji.
Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło więc wkroczyć do akcji. Do Sądu Okręgowego w Częstochowie skierowany został wniosek o informację w tej sprawie. W piątek 2 grudnia sekretarz stanu Michał Wójcik pojechał do Myszkowa, gdzie spotkał się z Panem Piotrem i pozostającymi pod jego faktyczną pieczą dziećmi. Wiceministrowi towarzyszył prawnik, który na prośbę Ministerstwa Sprawiedliwości, świadcząc pomoc w ramach systemu pomocy prawnej, będzie pełnomocnikiem Pana Piotra i udzieli mu niezbędnej pomocy prawnej.
Przygotowany został wniosek o zmianę postanowienia, który niezwłocznie zostanie przekazany Sądowi Rejonowemu w Myszkowie. Wniosek wskazuje na konieczność zmiany orzeczenia zabezpieczającego, ponieważ sąd przy jego wydawaniu nie uwzględnił wszystkich okoliczności sprawy. Zdaniem jego autora nie wzięto m.in. pod uwagę wyraźnego stanowiska dzieci, które chcą pozostać pod opieką Pana Piotra oraz opinii ze szkół i przedszkola, do których uczęszczają siostry. Pan Piotr przez swojego pełnomocnika wnosi o to, aby sąd wysłuchał choćby najstarszą 16-letnią siostrę i wziął pod uwagę wolę zmarłej niedawno matki dzieci.
Ministerstwo Sprawiedliwości informuje, że mając na względzie najlepiej pojęte dobro dzieci, będzie monitorować tę sprawę. Prokurator Krajowy podjął decyzję o przystąpieniu prokuratora do sprawy.
Wiceminister i prokurator zmuszą sąd do zmiany decyzji ws dzieci
Na polecenie ministra Zbigniewa Ziobro wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik (fot.) podjął interwencję w sprawie trójki dzieci z Myszkowa, które sąd postanowił umieścić w rodzinie zastępczej. Do interwencji włączyła się też prokuratura.