Toczące spór o inwestycje w PZU holenderski koncern Eureko i Ministerstwo Skarbu Państwa (MSP) nie zawarły ugody przed sądem rejonowym w postępowaniu ugodowym. MSP reprezentował radca prawny, dyrektor departamentu procesowego MSP, tymczasem Eureko, mec. Arkadiusz Korzeniewski z kancelarii White & Case.
MSP przekazało do sądu 31 stycznia pismo, z którego wynika, że nie widzi możliwości zawarcia ugody. Skarb Państwa odrzucił propozycję Eureko, gdyż według resortu propozycja ta nie jest ugodą. Jak powiedział wówczas wiceminister skarbu Paweł Szałamacha, resort odrzucił propozycję Eureko, ponieważ uznał, że oznacza ona zaspokojenie wszystkich roszczeń tej firmy, a ugoda polega na tym, że strony nawzajem sobie ustępują. - Jesteśmy zaskoczeni treścią pisma wobec wcześniejszych deklaracji MSP o woli podjęcia rozmów w sprawie ugody – powiedział w sądzie, według relacji agencji ISB, Arkadiusz Korzeniewski, senior counsel w White & Case, pełnomocnik Eureko. Dodał, że w stanowisku MSP nieprawdziwy jest zarzut, jakoby pismo Eureko nie zawierało propozycji ugodowych. - Pozostaje wyrazić żal, że SP nie chciał skorzystać z naszych propozycji. Straciliśmy parę miesięcy – powiedział Korzeniewski. Pełnomocnik MSP Piotr Rodkiewicz powtórzył, że Skarb Państwa uznał, iż na przedstawionych warunkach nie ma możliwości zawarcia ugody.
W listopadzie 2005 roku Eureko przedstawiło swoje warunki zakończenia sporu ze Skarbem Państwa. Eureko chce co najmniej 6 mld zł odszkodowania, sprzedaży koncernowi 21% akcji PZU za 2,1 mld zł do 30 czerwca 2006 roku oraz jak najszybszego wprowadzenia PZU na giełdę. Eureko, które ma obecnie 33% minus jedna akcja PZU, domaga się od dawna realizacji aneksu do umowy prywatyzacyjnej z 2001 roku, który daje mu prawo zakupu dodatkowych 21% akcji PZU po wprowadzeniu ubezpieczyciela na giełdę. Trybunał arbitrażowy wydał już częściowy wyrok, niekorzystny dla Polski, od którego Skarb Państwa się odwołał.
(Źródło KW/ISB)