Minister Sprawiedliwości 28 czerwca br. podpisał zarządzenie w sprawie rekrutacji na stanowisko dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Dwa dni później opublikowane zostało ogłoszenie o naborze kandydatów. Kandydatury miały być zgłaszane do 31 lipca. Potem przez kilka tygodni trwała cisza wokół tego konkursu. Na stronach internetowych MS trudno było znaleźć jakąkolwiek informację na ten temat. Jest wprawdzie specjalna podstrona "Oferty pracy", a w niej działy: Ogłoszenia, Trwające procedury naboru oraz Osoby zatrudnione, ale w żadnej z nich nie było ani słowa o rekrutacji do KSSP.
Ponieważ ten brak informacji wydał nam się niepokojący, wystąpiliśmy na początku września do Ministerstwa Sprawiedliwości z kilkoma pytaniami dotyczącymi tego konkursu.
W korespondencji nadesłanej nam 14 września przez rzeczniczkę MS Joannę Dębek otrzymaliśmy odpowiedzi tylko na część tych pytań. Pani Rzecznik napisała, że do Departamentu Kadr Ministerstwa Sprawiedliwości wpłynęło pięć zgłoszeń, wszystkie w zakreślonym terminie. Zarządzeniem z 30 lipca 2010 r. minister sprawiedliwości powołał zespół do spraw wyłonienia kandydata na stanowisko Dyrektora Krajowej Szkoły. Zadaniem zespołu jest ocena pod względem formalnym i merytorycznym zgłoszeń kandydatów i po dokonaniu oceny wszystkich zgłoszeń, rekomendowanie ministrowi sprawiedliwości jednego kandydata. Pierwsze posiedzenie zespołu odbyło się 7 września 2010 r., a kolejne miało odbyć 23 września br.
Tego dnia napisaliśmy więc kolejny list z zapytaniem, czy po posiedzeniu opublikowany zostanie jakiś komunikat, czy podane zostanie nazwisko osoby zaproponowanej do powołania na stanowisko. Pytanie to wydało się nam zasadne, ponieważ przy wszystkich innych konkursach ogłaszanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, pojawiają się na stronie internetowej (Trwające procedury naboru) nazwiska osób spełniających wymagania formalne, czyli dopuszczonych do dalszego postępowania. W tym przypadku takiej informacji ciągle nie ma. Nie wiadomo więc, kim byli kontrkandydaci sęwdziego Pietraszko.
Przez dłuższy czas nie otrzymywaliśmy żadnej odpowiedzi na nasze pytanie. Po dwóch ponagleniach Pani Rzecznik odpisała w piątek 1 października, że "Komisja konkursowa zakończyła swoje prace i przedstawiła ministrowi sprawiedliwości propozycję kandydatury na stanowisko dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Ostateczna decyzja w tej kwestii zostanie podjęta w przyszłym tygodniu".
Tajemniczy przebieg konkursu na dyrektora KSSP jest komentowany w kręgach prawniczych. Pojawiają się np. opinie, że szczególny kłopot komisji konkursowej i kierownictwu resortu sprawiła kandadatura pewnej sędzi, która ma wprawdzie znaczący dorobek i mocną pozycję zawodową,ale zajmowała wysokie stanowisko w MS podczas kierowania w nim przez Zbigniewa Ziobro. W sytuacji, gdy ministerstwo sprawidliwości nie podaje żadnych informacji o przebiegu konkursu, nie ma mozliwości zweryfikowania tych pogłosek.
Jak się wydaje, taki tryb prowadzenia naboru może być podstawą do zaskarżenia jego wyniku. W przypadku tej i nstytucji zasadne może być też oczekiwanie zajęcia stanowiska przez Krajową Radę Sądownictwa.
Czytaj także:
Cisza wokół rekrutacji dyrektora krakowskiej szkoły
Tajemnicza nominacja dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury