W poniedziałek wyjaśni się, czy będzie porozumienie z KE ws praworządności

Podczas zaplanowanego na poniedziałek spotkania ministrów ds. europejskich krajów UE w Brukseli wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans przedstawi stan rozmów prowadzonych z Polską na temat praworządności. Tymczasem w Warszawie pojawił się sygnał o możliwym porozumieniu w tej sprawie.

Podczas poprzedniej takiej narady Timmermans zapowiadał, że do 14 maja powinno zostać wypracowane wstępne porozumienie pomiędzy stronami w tej sprawie. Europoseł Karol Karski (PiS) powiedział w niedzielę, że porozumienie zostało już zawarte przez premiera Mateusza Morawieckiego i przewodniczącego KE Jean-Claude'a Junckera. - Pozostały do wyjaśnienia formalne kwestie pomiędzy ministrem spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem i wiceszefem KE Fransem Timmermansem. To się odbywa, jeśli już się nie odbyło. Sprawa jest praktycznie zakończona – powiedział Karski. Nie podał jednak szczegółów tego porozumienia.

Być może więcej na ten temat podane zostanie w poniedziałek. Niewykluczone, że związek z tym tajemniczym porozumieniem ma przerwanie w piątek posiedzenie Senatu, na którym przyjęta miała być nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym.
Przygotowana przez posłów PiS ustawa przewiduje m.in. pewne ogranicznia w stosowaniu skargi nadzwyczajnej na prawomocne wyroki polskich sądów, odebranie ministrowi sprawiedliwości prawa do powoływania asesorów sądowych oraz obowiązek zasięgania przez prezydenta opinii KRS przed podjęciem decyzji o wydaniu zgody na dalsze orzekanie przez sędziów Sądu Najwyższego, którzy osiągnęli wiek 65 lat.

Uchwalona przez Sejm w czwartek 11 maja ustawa przygotowana została w ekspresowym tempie bo miała być ustępstwem rządzącej w Polsce większości wobec oczekiwań Komisji Europejskiej oraz większości państw członkowskich UE i ewentualnie doprowadzić do wycofania wniosku o zastosowanie wobec Polski procedury z artykułu 7 Taktatu Unii Europejskiej.
W piątek miała ona być przedmiotem debaty w Senacie. Ten punkt obrad został w ostatnim momencie dopisany do porządku posiedzenia, co sugerowało że ustawa może być przez Senat przyjeta jeszcze tego dnia. Tymczasem nagle, ok. godz. 12. obrady zostały przerwane do wtorku 15 maja.
Przyczyn tej decyzji nie podano. Być może ma to związek z poniedziałkowym posiedzeniem ministrów ds. UE w Brukseli, na którym może być ogłoszone zostanie jakieś porozumienie z Polską i wtedy bedzie czas na zgłoszenie w Senacie poprawek do ustawy.

Prawo Unii Europejskiej a prawo konstytucyjne państw członkowskich >>